Gmina Turawa chce szukać pieniędzy w obligacjach

fot. sxc
fot. sxc
Według wstępnych planów w ciągu najbliższych dwóch lat na sprzedaży obligacji gmina miałaby uzyskać 10 milionów złotych. Pieniądze mają pomóc w planowanych inwestycjach.

- Obligacje mają tą przewagę nad kredytami i dotacjami, że pochodzące z ich sprzedaży pieniądze możemy wydać tak, jak chcemy a nie tak, jak nakazuje kredytodawca - wyjaśnia Waldemar Kampa, wójt Turawy.

W przyszłym roku władze gminy planują rozpocząć drugi etap budowy kanalizacji. Według szacunków inwestycja może kosztować nawet około 70 mln złotych. O jej dofinansowanie gmina chce zwrócić się do Funduszu Spójności.

Oprócz tego kontynuowane ma być kanalizowanie ulicy Węgierskiej w Kotorzu Małym i Węgier (w ciągu dwóch lat ma na to pójść w sumie 8 mln zł).

- Nawet jeśli na niektóre remonty dostajemy dotacje i tak na początek musimy wyłożyć własne pieniądze - tłumaczy Kampa wskazując, że właśnie m.in. do tego przyda się emisja obligacji.
W przyszłym roku gmina potrzebuje jednak pieniędzy nie tylko na kanalizację. W planie przewidzianych jest 1,2 mln zł na remonty dróg oraz 800 tys. zł. na projekt i rozpoczęcie budowy sali gimnastycznej przy gimnazjum.

Plan emisji pierwszej części obligacji zawarty jest w założeniach do projektu przyszłorocznego budżetu gminy. Radni poznają te założenia na najbliższej sesji. Ostateczną decyzję o kształcie budżetu na rok 2009 - w tym o ewentualnej emisji obligacji - rajcy podejmą na sesji w grudniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska