Polska Grupa Biogazowa z siedzibą w Warszawie planuje postawić elektrociepłownię wytwarzającą biogaz z obornika i kiszonki roślin. Pisaliśmy o tym w nto 1 lipca br. Inwestycja ma stanąć między polami za tartakiem na Wygodzie.
Zobacz: Mieszkańcy mają dosyć takich inwestycji!
Informacje na ten temat zaniepokoiły mieszkańców Wygody oraz pobliskiego Strzebniowa. Złożyli petycję do burmistrza Joachima Wojtali, w której domagają się, aby wydał negatywną opinię środowiskową na temat planowanej inwestycji. Taka decyzja zablokowałaby przedsięwzięcie.
- Nie zgadzamy się na budowę biogazowni w naszym sąsiedztwie ! - mówi Gertruda Hadamek z Wygody, jedna z 64 osób, jakie wpisały się na listę protestujących.
- W zapewnienia, że śmierdzieć nie będzie nikt z nas nie wierzy - dodaje Piotr Pekar.- Mieliśmy tu fermę kur i wiemy co znaczy smród i rój much!
Mieszkańcy Wygody obawiają się też ciężkich samochodów: wąska ulica jest nieprzystosowana do dużego ruchu i ciężkiego tonażu.
O akcji zbierania podpisów na Wygodzie dowiedzieli się mieszkańcy sąsiednich miejscowości. Dopisało się 26 osób ze Strzebniowa i 2 z Obroca.
Zobacz: Skarbimierz. Ważą się losy zakładu przetwarzania odpadów na dawnym lotnisku
- Boimy się fetoru - wyjaśniają Edward Fait i Alojzy Konieczny ze Strzebniowa. - Chodzi nie tylko o samą biogazownię, ale o masę pofermentacyjną, która ma być sprzedawana okolicznym rolnikom do nawożenia pól. Smród od czegoś takiego jest ogromny, jak wiatr zawieje będzie go czuć w promieniu kilku kilometrów!
Więcej na ten temat 22 lipca w bezpłatnym dodatku krapkowicko -strzeleckim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?