Gogolin: Władze gminy wydały pieniądze wbrew przepisom?

fot. Beata Szczerbaniewicz
Nagrody wypłacał kierownik ZRS Jerzy Kłeczek, ale za naruszenie dyscypliny finansów odpowiedzą też obaj burmistrzowie.
Nagrody wypłacał kierownik ZRS Jerzy Kłeczek, ale za naruszenie dyscypliny finansów odpowiedzą też obaj burmistrzowie. fot. Beata Szczerbaniewicz
Przed Regionalną Izbą Obrachunkową toczą się dwa postępowania o naruszenie przez władze gminy dyscypliny finansów publicznych.

Obwinione o naruszenie dyscypliny finansów publicznych zostały trzy osoby: kierownik Zespołu Rekreacyjno - Sportowego Jerzy Kłeczek, wiceburmistrz Krzysztof Długosz oraz burmistrz Joachim Wojtala. Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych postawił wniosek o ich ukaranie, który rozpatrzy Regionalna Komisja Orzekająca.

Wykryte przez RIO nieprawidłowości miały miejsce w 2006 i 2007 roku. Jedna dotyczy wypłaty nagród zawodnikom klubów sportowych (ponad 49 tys. zł), druga - remontu zabytkowego pieca wapienniczego, który nie był własnością gminy ( ponad 24 tys. zł). Ogółem RIO stwierdziło aż 63 różnych nieprawidłowości, których skutki finansowe wyniosły w umie 98 710 zł, ale tylko te dwie zakwalifikowano jako naruszenie dyscypliny.

Nagrody dla zawodników wypłacane były w trzech klubach: MKS Gogolin, KS Górażdże i LKS Obrowiec. W 2006 roku weszła w życie ustawa o organizacjach pożytku publicznego nakazująca przyznawanie dotacji klubom na zasadzie konkursu. Gogolin konkursu nie ogłosił, zamiast tego przekazał pieniądze na wydatki klubowe Zespołowi Rekreacyjno - Sportowemu, który je wydzielał, m.in. na nagrody za wyniki. Ustawa o organizacjach pożytku publicznego nie przewiduje takich wydatków.

- To było przeoczenie formalne, nikt nic nie ukradł, nie sprzeniewierzył ani nie zmalwersował - tłumaczy burmistrz Joachim Wojtala.

Więcej na ten temat czytaj w papierowym wydaniu nto 16 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska