Gorące powitanie

Redakcja
Łukasz (z prawej), Mateusz i Michał to prawdziwi łowcy autografów. Mają  już wpisy naszych koleżanek z redakcji. Chłopcy spotkali je w Świerczowie.
Łukasz (z prawej), Mateusz i Michał to prawdziwi łowcy autografów. Mają już wpisy naszych koleżanek z redakcji. Chłopcy spotkali je w Świerczowie.
"Z nto wkoło opolskiego". Do Karłowic możecie wpaść w każdej chwili i bądźcie pewni, że na pewno coś się wtedy tam będzie działo.

Mieszkańcy wsi przywitali nas wczoraj nie chlebem i solą, ale chłodniutką wodą mineralną. Byli oczywiście na rowerach - sołtys Jolanta Semeniuk, poetka Irena Nowotarska i student Stanisław Szymkowski.

- Stasiu to nasza chodząca encyklopedia o historii Karłowic - mówi pani sołtys. - Ostatnio wyszperał nawet w starych dokumentach herb z czasów, kiedy Karłowice były jeszcze miastem, w XVIII wieku. Będziemy chcieli ten herb przywrócić.

Studentów w Karłowicach nie brakuje - na 1299 mieszkańców indeksy ma 50 osób. I będzie ich pewnie więcej, bo wieś od wojny ma bez przerwy dodatni przyrost naturalny. W kolejce do miejscowego przedszkola jest teraz 12 maluchów. Wyjątkowe szczęście mają Karłowice do będących ostatnio na fali bliźniaków. Przez ostatnie trzy lata aż trzy karłowiczanki spotkało podwójne szczęście.

Po wspaniałym barszczu ukraińskim i pieczeni, którymi ugościła nas pani Irena Grodzka (także poetka amatorka), odwiedziliśmy dom, w którym przez prawie 50 lat mieszkał ksiądz Jan Dzierżon - wybitny pszczelarz, odkrywca partenogenezy (dzieworództwa).

- Jak tutaj przyjechaliśmy w 1945 roku, to po ulach nie było już śladu, bo porąbali je na opał stacjonujący tu czerwonoarmiści - mówi Helena Wolanin, obecna właścicielka domu wybitnego naukowca.

Pani Helena zaprasza do zwiedzania, ale ostrzega, że w tym domu straszy. Trzaskają drzwi, dziecięce zabawki same się poruszają.
- Ale to chyba nie duch Dzierżona, tylko ruskiego żołnierza, którego Niemcy zabili pod pobliską gruszą - przypuszcza pani Helena.
Dom Dzierżona to tylko jedna z atrakcji wsi. Jej gospodarze i liczni "pozytywnie zakręceni" mieszkańcy dbają o to, żeby nikomu się tu nie nudziło. Rocznie organizują skilkanaście różnych imprez. Naprawdę warto tu wpaść.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska