Gorące rozmowy prezesa Pietrzyka

Redakcja
W czerwcu aż 10 zawodnikom Mostostalu-Azotów Kędzierzyn-Koźle wygasają kontrakty. Prezesa klubu Kazimierza Pietrzyka czeka więc wiele trudnych rozmów z siatkarzami.

Jedynie Słowak Duszan Kubica i przyjmujący reprezentacji Polski Sebastian Świderski przed rokiem podpisali z klubem dwuletnie umowy. Pozostałym kontrakty wygasają. - Rozmowy z siatkarzami jeszcze na dobre się nie zaczęły, ponieważ do wtorku zawodnicy mieli wolne - wyjaśnia prezes Pietrzyk. - Wiadomo, że z tymi, którzy jadą na zgrupowanie kadry, już przeprowadziłem wstępne rozmowy, natomiast z pozostałymi siatkarzami będę kolejno pertraktował od środy.

Do reprezentacji powołania otrzymali atakujący Paweł Papke, przyjmujący Rafał Musielak i środkowy Marcin Prus. - Z dwoma ostatnimi zawodnikami nie powinno być problemów i wstępnie zapewnili, że chcą pozostać w Kędzierzynie - mówi prezes Pietrzyk. - Rozmowy z Pawłem mogą się znacznie przeciągać w czasie, podobnie jak to miało miejsce przed rokiem, bowiem siatkarz nie ukrywa, iż bardzo chce występować w lidze włoskiej. Jeśli otrzyma propozycję z Włoch, to prawdopodobnie z niej skorzysta, jeśli nie - zostanie w Mostostalu. Rafał z Marcinem zadeklarowali chęć pozostania w klubie, jednak rozmowy z nimi z naturalnych przyczyn się przedłużą, bo obaj są na zgrupowaniu kadry.
Chęć pozostania w klubie nie oznacza jeszcze podpisania nowego kontraktu, bowiem zasadniczym punktem pertraktacji będą pieniądze. - Liczę na umiarkowanie zawodników, bo bardziej śrubować sum kontraktowych nie można - uważa K. Pietrzyk. - Zawodnicy też znają sytuację gospodarczą w kraju, poza tym nie należy zarzynać kury znoszącej złote jajka.

Od dzisiaj rozpoczną się pertraktacja z siatkarzami, którzy nie otrzymali powołania do reprezentacji. - Nad kolejnością rozmów jeszcze się zastanowię, bo to też ma spore znaczenie. Myślę jednak, że do końca kwietnia będę już po pertraktacjach z wszystkimi siatkarzami - twierdzi prezes Mostostalu. Do klubu napływają także propozycje od agentów zagranicznych siatkarzy. - Jest wiele ciekawych i wcale nie droższych od krajowych ofert - przyznaje Pietrzyk. - Wielu siatkarzy gra we wschodnich ligach, choć są także oferty z klubów Europy Zachodniej. Niektórzy prezentowali się też w Opolu podczas meczów Ligi Mistrzów. Na przykład kontrakt wygasa dla Marka Pakosty z Paris Volley. Każdy szuka klubu i agenci zawodników rozsyłają oferty. Dla nas utrudnieniem jest punkt regulaminu, który mówi, iż w zespole może grać dwóch obcokrajowców. Dlatego musimy najpierw przejść przez rozmowy we własnym gronie. Jeśli pojawią jakieś dziury, to wtedy będziemy je łatać kimś z zagranicy.

Do wzięcia jest też jeden z najlepszych polskich siatkarzy - Dawid Murek, który zapowiada, iż chce zmienić klub. Przyjmujący reprezentacji twierdzi, że podobnie jak Papke czeka na oferty z ligi włoskiej. Na pewno jednak nie zamierza przedłużać kontraktu z Galaxią Częstochowa. - Niewykluczone, że zechcemy pozyskać Murka - przyznaje K. Pietrzyk. - Nie wiadomo przecież, jak będzie przebiegać rehabilitacja Świderskiego, który w tym tygodniu podda się zabiegowi artroskopii kolana. Zawodnik bardzo chce wrócić na parkiet jeszcze na mecze Ligi Światowej, ale - odpukać w niemalowane drewno - przed rokiem podobne deklaracje zgłaszał Dacewicz, który po operacji kolan nie wrócił jeszcze do pełnej dyspozycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska