Zawodniczki AZS-u Opole są już praktycznie pewne wygrania rozgrywek 2 ligi w grupie drugiej. W swoim 15 meczu w sezonie odniosły 15. zwycięstwo. Pokonały w Łaziskach ostatnią w tabeli Polonię 3:0, ale podobnie jak w pierwszej rundzie w Opolu (też było 3:0 dla akademiczek) to zwycięstwo nie przyszło im łatwo. Po gładko wygranym pierwszym secie do 14, w dwóch kolejnych walka była zdecydowanie bardziej wyrównana. Zakończyły się one wygranymi podopiecznych Grzegorz Silczuka do 23 i 20.
Bardzo miłą niespodziankę sprawili przedostatni w tabeli grupy 5 rozgrywek 2 ligi zawodnicy Juve Głuchołazy, którzy pokonali na wyjeździe zajmujący 3. miejsce w tabeli TKS Tychy. To było czwarte zwycięstwo w tym sezonie podopiecznych grającego trenera Arkadiusza Olejniczaka, ale dopiero pierwsze z zespołem spoza naszego regionu. Wcześniej bowiem Juve dwa razy pokonał UKS Strzelce Opolskie i raz AZS Politechnikę Opole.
O losach meczu decydował dopiero tie break. Wcześniejsze sety obie ekipy wygrywały na przemian. Pierwszą i trzecia partię na swoja korzyść rozstrzygnęli głuchołazianie do 19 i 26. Druga i czwarta należała do ich przeciwników. TKS wygrał w nich dość gładko do 19 i 17. Próbę nerwów wygrał nasz zespół. Prowadził w piątym secie 4:1, ale gospodarze doprowadzili do remisu 4:4. Nasi zawodnicy znów odskoczyli i pewnie wygrali do 11.
Będący tuż przed Juve w tabeli zespół Koksu Radlin pokonał jednak nasz inny zespół - UKS Strzelce Opolskie 3:0 (22, 20, 13) i choć dyspozycja zespołu z Głuchołaz po powrocie do gry trenera Olejniczaka wyraźnie wzrosła, to jednak ciężko będzie mu opuścić przedostatnia pozycje w tabeli. Prawdopodobnie w fazie play out o utrzymanie będą więc walczyć dwie ekipy z naszego województwa.
Ważne zwycięstwo odnieśli walczący o miejsce w pierwszej czwórce grupy trzeciej i awans do fazy play off siatkarze Mickiewicza Kluczbork. Pokonali oni na wyjeździe AZS Łódź 3:1 w poszczególnych setach do 21, 17, porażka 19:25 oraz do 16. W odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła kontuzja jakiej już w pierwszej odsłonie meczu doznał Tomasz Miarka. Mickiewicz dominował na parkiecie, a przegrana w trzeciej partii była jedynie wypadkiem przy pracy.
Nie grali swojego meczu wczoraj zawodnicy AZS-u Politechniki Opole. Ich starcie z Volleyem Rybnik we własnej hali zostało przełożone na najbliższą środę 27 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?