Grodków. 30-latek podejrzany o kradzieże i włamania właśnie usłyszał zarzuty

Kilka dni temu policjanci z Grodkowa otrzymali zgłoszenie o włamaniu do garażu, z którego zginęły elektronarzędzia.

Tej samej nocy miało też dojść do usiłowania kradzieży z pomieszczenia gospodarczego. Tam włamywacz przygotował do wyniesienia m.in. drukarkę i kamerę.

- Poszkodowani w tych sprawach straty oszacowali łącznie na 3 tysiące złotych - mówi młodsza aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

Funkcjonariusze, którzy zajęli się tą sprawą, rozpytali świadków i zabezpieczyli ślady. Na tej podstawie ustalili rysopis i wytypowali podejrzewanego mężczyznę.

Jeszcze tego samego dnia zatrzymali 30-latka na jednej z ulic w Grodkowie.

- Nasi ludzie odzyskali też skradzione elektronarzędzia i zwrócili właścicielowi - dodaje Patrycja Kaszuba.

Okazało się, że zatrzymany 30-latek kilka dni wcześniej ukradł z jednej z drogerii perfumy. W tym przypadku straty oszacowano na 4 tys. złotych.

Zebrane przez kryminalnych dowody, pozwoliły na przedstawienie zatrzymanemu czterech zarzutów. Dotyczą one kradzieży i włamania. 30-latek do wszystkich się przyznał. Grozi mu teraz kara do 10 lat więzienia.