Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała 3:0 z Norwidem Częstochowa. To zaległy mecz 19. kolejki PlusLigi

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Zdjęcie archiwalne.
Zdjęcie archiwalne. Wiktor Gumiński
W zaległym meczu 19. kolejki PlusLigi Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała na wyjeździe 3:0 z Norwidem Częstochowa. Zrewanżowała się tym samym za sensacyjną porażkę w Hali Azoty.

Z perspektywy ZAKSY mecz w Częstochowie był niezwykle istotny. Dzięki zwycięstwu wicemistrzowie Polski mogli wskoczyć na 7. miejsce w tabeli, gwarantujące udział w play-off. Kędzierzynianie wychodząc na parkiet w Częstochowie wiedzieli, o jak dużą stawkę grają.

Ekipa ZAKSY powoli zaczyna wychodzić z głębokiego kryzysu, w jakim była jeszcze kilka tygodni wcześniej, kiedy to gładko przegrała 0:3 z jedną ze słabszych drużyn ligi, GKS-em Katowice. Po tym meczu ze stanowiskiem prezesa pożegnał się Piotr Szpaczek, co było efektem ogólnej fatalnej atmosfery w klubie. Zmiany we władzach ZAKSY, a także chęć odzyskania zaufania kibiców, poskutkowały odrobinę lepszymi meczami z Czarnymi Radom (3:0) i Barkomem Każany Lwów (3:1).

Z kolei Norwid Częstochowa, chociaż przed meczem z ZAKSĄ zajmował 13. pozycję w tabeli, kilkukrotnie udowadniał już w tym sezonie, że nie można go lekceważyć. Przekonała się o tym chociażby... ZAKSA, która przegrała z częstochowianami w Hali Azoty 1:3. Ostatnio Norwid sprawił kolejną niespodziankę, wygrywając 3:1 z Asseco Resovią Rzeszów.

ZAKSA bardzo mocno weszła w spotkanie w Częstochowie, od początku narzucając swój styl gry. Do pewnego momentu gospodarze próbowali jeszcze się bronić, ale kiedy po ataku Andreasa Takvama z kontry wicemistrzowie Polski wyszli na prowadzenie 16:10, Norwid nie znalazł już w tej partii żadnych argumentów.

Drugi set był wyrównany do stanu 16:16. Później to gospodarze odskoczyli na kilka punktów. Po bloku Janusa na Davidzie Smithie prowadzili już 20:17. Wtedy nastąpiło przebudzenie wicemistrzów Polski. Po dwóch blokach z rzędu Takvama zrobiło się 21:20 dla ZAKSY. W samej końcówce goście wykorzystali swoje doświadczenie i wygrali tę partię 25:22.

Również trzeci set był dość jednostronny. Grająca na luzie ZAKSA wyszła na prowadzenie 15:9, a później tylko kontrolowała wynik rywalizacji.

Dzięki wygranej za 3 punkty wicemistrzowie Polski wskoczyli na 7. miejsce w tabeli spychając z niego Indykpol AZS Olsztyn. Obie ekipy mają 2 punkty przewagi nad Skrą Bełchatów i 3 nad Stalą Nysa. To miedzy tymi 4 drużynami rozegra się walka o udział w play-off. Do końca fazy zasadniczej pozostało jeszcze 7 kolejek.

W następnej kolejce ZAKSA znów będzie faworytem. Tym razem zmierzy się z przedostatnim w tabeli KGHM Cuprum Lubin. Spotkanie to rozegrane zostanie we wtorek (5 marca) o godzinie 15.45.

Norwid Częstochowa - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (17:25, 22:25, 19:25)
Norwid: Katurakis, Kogut (7), Bouguerra (9), Janus (7), Dulski (9), Hain (1), Jaskuła (libero) oraz Espeland (2), Borkowski (3), Sobański (libero), Kowalski, Rymarski
ZAKSA: Janusz (4), Kluth (15), Bednorz (8), Takvam (5), Smith (6), Chiţigoi (10), Shoji (libero) oraz Wiltenburg

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska