Grzegorz Bociek: - Wierzę, że niebawem wrócę na parkiet

Roman Stęporowski
Grzegorz Bociek jest w dobrym nastroju.
Grzegorz Bociek jest w dobrym nastroju. Sylvia Dabrowa
- Chciałbym jeszcze w tym sezonie wrócić na parkiet - deklaruje atakujący Zaksy Grzegorz Bociek. W grudniu przeszedł on operację kręgosłupa.

Podczas turnieju finałowego Pucharu Polski we Wrocławiu jednym z najmocniej trzymających kciuki za siatkarzy Zaksy „kibiców” był… zawodnik kędzierzyńskiego klubu Grzegorz Bociek.

- Czuje się bardzo dobrze i wykonuję swoją robotę, czyli przechodzę rehabilitację - opowiada atakujący Zaksy. - Już dwa tygodnie pracuję. Nie wiem jeszcze ile to potrwa, ale nie mogę doczekać się powrotu do klubu. Mam taki plan, by jeszcze w tym sezonie pojawić się na parkiecie.

Atakujący Zaksy nie ma ostatnio najlepszych momentów kariery. W zeszłym sezonie wrócił do gry po rocznej przerwie spowodowanej leczeniem choroby nowotworowej. Był drugim atakującym, ale regularnie odciążał w grze Dawida Konarskiego. Po sezonie musiał poddać się operacji kręgosłupa. Wakacje poświęcił na rehabilitację i powrót do sprawności. Obecne rozgrywki rozpoczął już w kwadracie rezerwowych, regularnie wchodził na zmiany, rozgrywał pełne sety. 26 listopada rozegrał całe spotkanie przeciwko AZS-owi Częstochowa i po nim nie wrócił już na boisko. Odnowiła się kontuzja pleców i w grudniu zawodnik ogłosił, że znów musi się poddać zabiegowi.

- To była przepuklina, ale zabieg się udał, a teraz czeka mnie żmudna praca o powrót do treningów - mówi siatkarz. - Niekiedy jest ciężej, czasami pod górkę, ale innym razem z górki. Jakoś pcham to do przodu.

„Bociuś” był pełen energii podczas dekoracji i pucharowej fety. Choć krótkiej, bo kędzierzyńscy siatkarze prosto z Wrocławia udali się do Moskwy na mecz Ligi Mistrzów (w środę pokonali Dynamo 3:1).

- Zwycięstwa i Puchar Polski to dla mnie dobry kop od kolegów - zaznacza zawodnik. - Ich sukces to jeszcze większa motywacja do pracy. Już nie mogę się doczekać kolejnych zajęć rehabilitacyjnych i potem treningów z chłopakami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska