GUS o opolskich szkołach wyższych. Studentów przybyło, ale tylko w prywatnych uczelniach. Najbardziej tych z Ukrainy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Inauguracja roku akademickiego na PANS w Nysie. Ta uczelnia publiczna stosunkowo najlepiej opiera się odpływowi studentów.
Inauguracja roku akademickiego na PANS w Nysie. Ta uczelnia publiczna stosunkowo najlepiej opiera się odpływowi studentów. Anna Gryglas/Archiwum
Już co szósty student w Opolu czy Nysie, to obcokrajowiec. W minionym roku akademickim liczba studiujących młodych Ukraińców wzrosła o ponad tysiąc. GUS podsumował szkoły wyższe w województwie.

Odpływ studentów z Opola obserwowany jest już od wielu lat. Dwanaście lat temu mieliśmy ponad 38 tysięcy studentów w regionie. W roku minionym połowę mniej, już tylko 18,2 tysiąca, ale i tak pierwszy raz od lat udało się odwrócić tendencję spadkową. Przybyło na Opolszczyźnie 300 studentów. To dlatego, że wzrosła liczba studiujących u nas obcokrajowców (z 1,8 do 2,9 tysiąca).

Młodzi Ukraińcy w zakończonym roku akademickim stanowili prawie 12 procent wszystkich studentów w województwie (2160 osób). Ta grupa wzrosła ponad tysiąc osób, w porównaniu do okresu przed rozpoczęciem wojny pełnoskalowej na Ukrainie (1030 osób). Gdyby nie ten wzrost, nasze uczelnie zaliczyły by kolejny spadek liczby studentów.

Państwowe mniej popularne

Po połączeniu Uniwersytetu Opolskiego z Państwową Medyczną Szkołą Zawodową w Opolu, do czego doszło w 2020 roku, mamy w województwie trzy uczelnie publiczne i dwie niepubliczne. Odpływ studiujących dotyka przede wszystkim państwowych uczelni. 12 lat temu na Uniwersytecie Opolskim wiedzę zdobywało ponad 16 tysięcy osób. Tuż przed połączeniem z PMWSZ liczba studentów spadła do niecałych 8 tysięcy. Dane GUS za rok akademicki 2022/2023 mówią o 8885 studentach. To o prawie 300 osób mniej niż rok wcześniej.

Politechnika Opolska miała ostatnio 4,6 tysiąca słuchaczy, a w roku akademickim 2019/2020 było ich ponad 5,8 tysiąca.
Stosunkowo najlepiej tej tendencji opera się Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Nysie, gdzie w ciągu 4 ostatnich lat liczba studiujących spadła o ok. 30 osób, do niecałych 2 tysięcy. Łącznie państwowe szkoły w ciągu jednego roku straciły ponad 650 studentów.

Tymczasem w szkołach niepublicznych Opolszczyzny widać gwałtowny wzrost. Studiowało w nich w ostatnim roku akademickim 2870 studentów, o prawie tysiąc studiujących więcej niż rok wcześniej.

Najpopularniejszy jest biznes

Jeśli chodzi o inne dane statystyczne GUS, to widać utrzymywanie się dotychczasowych tendencji. Co czwarty student na Opolszczyźnie wybierał biznes albo prawo i administracje. 17 procent studiowało kierunki związane ze zdrowiem i opieką społeczną. 12 procent z techniką, przemysłem i budownictwem.

Wzrostem popularności cieszyły się ostatnio szkoły doktoranckie, które przyjęły o 50 procent chętnych więcej niż rok wcześniej. Liczba studiujących na studiach podyplomowych lekko i systematycznie spada od kilku lat. Tu zdecydowanie najpopularniejsze są kierunki pedagogiczne na uczelniach prywatnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska