Odpływ studentów z Opola obserwowany jest już od wielu lat. Dwanaście lat temu mieliśmy ponad 38 tysięcy studentów w regionie. W roku minionym połowę mniej, już tylko 18,2 tysiąca, ale i tak pierwszy raz od lat udało się odwrócić tendencję spadkową. Przybyło na Opolszczyźnie 300 studentów. To dlatego, że wzrosła liczba studiujących u nas obcokrajowców (z 1,8 do 2,9 tysiąca).
Młodzi Ukraińcy w zakończonym roku akademickim stanowili prawie 12 procent wszystkich studentów w województwie (2160 osób). Ta grupa wzrosła ponad tysiąc osób, w porównaniu do okresu przed rozpoczęciem wojny pełnoskalowej na Ukrainie (1030 osób). Gdyby nie ten wzrost, nasze uczelnie zaliczyły by kolejny spadek liczby studentów.
Państwowe mniej popularne
Po połączeniu Uniwersytetu Opolskiego z Państwową Medyczną Szkołą Zawodową w Opolu, do czego doszło w 2020 roku, mamy w województwie trzy uczelnie publiczne i dwie niepubliczne. Odpływ studiujących dotyka przede wszystkim państwowych uczelni. 12 lat temu na Uniwersytecie Opolskim wiedzę zdobywało ponad 16 tysięcy osób. Tuż przed połączeniem z PMWSZ liczba studentów spadła do niecałych 8 tysięcy. Dane GUS za rok akademicki 2022/2023 mówią o 8885 studentach. To o prawie 300 osób mniej niż rok wcześniej.
Politechnika Opolska miała ostatnio 4,6 tysiąca słuchaczy, a w roku akademickim 2019/2020 było ich ponad 5,8 tysiąca.
Stosunkowo najlepiej tej tendencji opera się Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Nysie, gdzie w ciągu 4 ostatnich lat liczba studiujących spadła o ok. 30 osób, do niecałych 2 tysięcy. Łącznie państwowe szkoły w ciągu jednego roku straciły ponad 650 studentów.
Tymczasem w szkołach niepublicznych Opolszczyzny widać gwałtowny wzrost. Studiowało w nich w ostatnim roku akademickim 2870 studentów, o prawie tysiąc studiujących więcej niż rok wcześniej.
Najpopularniejszy jest biznes
Jeśli chodzi o inne dane statystyczne GUS, to widać utrzymywanie się dotychczasowych tendencji. Co czwarty student na Opolszczyźnie wybierał biznes albo prawo i administracje. 17 procent studiowało kierunki związane ze zdrowiem i opieką społeczną. 12 procent z techniką, przemysłem i budownictwem.
Wzrostem popularności cieszyły się ostatnio szkoły doktoranckie, które przyjęły o 50 procent chętnych więcej niż rok wcześniej. Liczba studiujących na studiach podyplomowych lekko i systematycznie spada od kilku lat. Tu zdecydowanie najpopularniejsze są kierunki pedagogiczne na uczelniach prywatnych.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?