Gwardia Opole kończy sezon w Komprachcicach

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Sebastian Rumniak i jego koledzy z gwardii Opole w tym sezonie już trzy razy pokonali Śląsk Wrocław.
Sebastian Rumniak i jego koledzy z gwardii Opole w tym sezonie już trzy razy pokonali Śląsk Wrocław. Oliwer Kubus
W ostatniej kolejce Superligi piłkarzy ręcznych gwardziści mają przypieczętować utrzymanie. W sobotę w hali OSiR-u o 18.00 zmierzą się ze Śląskiem Wrocław.

Choć w sporcie wszystko jest możliwe i nie należy nikogo „skreślać”, to wydaje się, że dla podopiecznych trenera Rafała Kuptela formalnością będzie zdobycie punktów niezbędnych do przypieczętowania 9. miejsca w krajowej elicie. To oznacza automatyczne pozostanie w Superlidze, choć aby w niej nadal grać trzeba będzie jeszcze spełnić dodatkowe wymogi. Liga od przyszłego sezonu ma być bowiem profesjonalna.

O to działacze, którzy poczynili już pierwsze kroki (zarejestrowano sportową spółkę akcyjną) będą się martwili zapewne od poniedziałku. Najpierw zawodnicy muszą wywalczyć punkt ze Śląskiem. Wrocławianie w tym sezonie zwyciężyli tylko dwa razy w 26 meczach i w fazie play out z udziałem najsłabszych ekip pięć spotkań wyraźnie przegrali.

Jeżeli nie będzie katastrofy, to gwardziści przypieczętują pozostanie w krajowej elicie. Zdecydował o tym ostatni mecz w Mielcu ze zdegradowaną już do 1 ligi Stalą, którą opolanie pokonali 23-19 i tym samym zachowali dwa punkty przewagi nad Pogonią Szczecin. To było o tyle ważne, że nasz zespół miał z nią gorszy bezpośredni bilans i w przypadku równej liczby punktów, to Gwardia musiałaby wystąpić w barażach o utrzymanie.

- Od paru tygodni ciągle mamy najważniejszy mecz i ten ze Śląskiem także taki będzie - mówi Michał Skórski, drugi trener Gwardii. - Zwycięstwo ze Stalą przedłużyło tylko nasze szanse na utrzymanie się w Superlidze, bo musimy jeszcze zapunktować ze Śląskiem. Wszyscy zawodnicy są do dyspozycji i nasz los jest w naszych rękach.

Choć gwardziści byli blisko zapewnienia sobie już miejsca w czołowej ósemce, potem utrzymania w bezpośrednim meczu z Pogonią, to dopiero w ostatniej kolejce w Komprachcicach może się to stać faktem. W tym sezonie Śląsk pokonali już trzy razy. Trzy tygodnie temu we Wrocławiu 31-18, a w rundzie zasadniczej 30-20. W Opolu triumfowali jednak tylko 27-26.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska