Halo, 112? Zapomniałem numeru PIN

Redakcja
- Podczas dwunastogodzinnej zmiany odbieram średnio ponad 200 telefonów - mówi Robert Tarczyński, dyżurny z WCPR w Opolu.
- Podczas dwunastogodzinnej zmiany odbieram średnio ponad 200 telefonów - mówi Robert Tarczyński, dyżurny z WCPR w Opolu. Sławomir Mielnik
W ciągu doby Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Opolu odbiera blisko tysiąc zgłoszeń, z czego aż 80 proc. to fałszywe alarmy, telefony od "dowcipnisiów" lub od ludzi bez wyobraźni.

- Wynika to z niewiedzy, do czego służy ten numer, ale też wiele osób dzwoni do nas dla kawału lub chce nam zrobić na złość - podkreśla Ditmar Kurzał, zastępca kierownika WCPR w Opolu.

- Najczęściej, jeśli chodzi o nieuzasadnione połączenia, ludzie wykręcają numer alarmowy, aby zapytać o PIN do swojej komórki, bo numer 112 można wybrać nawet przy zablokowanej klawiaturze. Poza tym numer ten nieraz automatycznie sam się włącza w telefonach schowanych w torebkach czy walizkach, np. na lotnisku. I na początku nie wiemy, co się mogło stać.

Niedawno kilka uczennic z Nysy dzwoniło po kilkadziesiąt razy dziennie do WCPR, informując o rzekomo poważnych zdarzeniach. Pewnego razu sygnał był tak dramatyczny, że na miejsce podane przez "dowcipne" dziewczyny pojechała karetka z ratownikami medycznymi. Okazało się, że to był fałszywy alarm. W końcu nastolatki zostały namierzone przez policję, a sprawą zajął się prokurator.

- Często ludzie dają telefon komórkowy dziecku do zabawy - mówi Ditmar Kurzał. - Myślą, że jak wyjmą z niego kartę, to wystarczy. Tymczasem numeru 112 to nie dotyczy. I dzieciaki nieświadome się z nami łączą. Mieliśmy również pytania o numer do pizzerii, na porządku dziennym są prośby o numery szpitali, lekarzy, przychodni.

Ludzie wybierają 112, gdy zobaczą zabite zwierzę na drodze, żebyśmy coś z tym zrobili. Dzwonią także pensjonariusze domów pomocy społecznej tylko po to, by sobie z kimś porozmawiać, bo czują się samotni. Korzystają z okazji, bo numer jest bezpłatny...

Od ponad roku WCPR obejmuje swoim zasięgiem całe województwo. Dyżurni operatorzy łączą dzwoniących z policją, strażą lub służbami ratowniczymi. Według założeń numer 112 miał być używany tylko do poważnych zdarzeń: wypadków, katastrof, pożarów, ciężkich zachorowań. Ale nie wszyscy Opolanie tego przestrzegają.

- Nieraz dzwonią osoby pod wpływem alkoholu i odgrażają się, kim to oni nie są, straszą operatorów - opowiada kierownik opolskiego WCPR. - Bardzo dużo jest telefonów ze szpitala psychiatrycznego. Ktoś twierdzi, że czuje się zagrożony, a my musimy to sprawdzić.

Dzwonimy do szpitala i pytamy, czy wszystko w porządku. Musimy najpierw oddzielić ziarno od plew, zanim przekierujemy zgłoszenie do policji czy straży pożarnej.

- Jest dopiero południe, a ja miałem już 28 głuchych telefonów, gdy nikt się nie odezwał i pięć fałszywych wezwań typu "babcia jest chora i wymaga pomocy" - mówi Robert Tarczyński, jeden z dyżurnych operatorów.

Nieuzasadnione dzwonienie na numer 112 powoduje blokowanie linii i może stworzyć zagrożenie dla życia lub zdrowia osób faktycznie potrzebujących pomocy. Dlatego grozi za to areszt, ograniczenie wolności albo grzywna do 1500 zł. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, jak np. wezwanie karetki, sąd może orzec nawiązkę do wysokości 1000 zł.

WCPR dysponuje urządzeniami, które pozwalają namierzyć, skąd ktoś dzwoni. Wyświetla się mapka, miejscowość. - Zadzwonił kiedyś żartowniś, a operator mówi do niego: "To, że dzwonisz z Głogówka, nie znaczy, że nie wiemy skąd jesteś" - opowiada Ditmar Kurzał. - I młody człowiek się rozłączył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

t
tornado 2008

Hallo, chcialbym cos napisac, co postawi moze sluzbe w zlym swietle, ale chyba jest juz czas na to, mianowicie 15.08.2008 zadzwonilem z komorki pod nummer 112 . Przedstawilem sie i podalem adress i sprawe w ktorej dzwonie, ale ta mila pani ktora odebrala poprostu mnie wysmiala i zaczla mi jeszcze grozic, " bo sie pan zarty robi!"i odlorzyla. Co dziwne to jest to, ze cala Polska sie o tym "malym wypadku" dowiedziale i to nie byl zart. Tak wiec sie pytam; jak to moze tak byc!? a jesli ktos z nto ma wchody, to moze sie popytac o nagrania z tego czasu jezeli mi nie wierzy!!! Pozdrowienia z Balcarzowic. 

k
ksionc

 

 

 no akurat poprzedni kolega dobrze mówi, bo w naszym kraju zanim wgl zostanie wysłana odpowiednia instytucja (jezeli dzwonimy pod 112) to mija duzo czasu, przez co opóźniona jest pomoc, a dzwoniąc na 998 lub 999 ewentualnie na 997 wiemy co sie dzieje i dzwonimy do konkretnej instytucji skąd od razu wysyłana jest pomoc..

 

 

Na litość Boską, przecież NIE JEST ZABRONIONE dzwonienie na 999.998,997 TO JEST UŁATWIENIE DLA OBCOKRAJOWCÓW , BABCI .... > którym  łatwiej zapisać, odczytać i zapamiętać jeden numer 112 !!! Jak babcia zadzwoni na taki numer 112 , i powie że jej gaz spe....la z kuchenki to nie połączą jej przecież z KLÓŁKIEM RÓŻAŃCOWYM , tylko temat przekażą do konkretnej osoby.

 

 

o
ograniczony myślowo głąb

Na terenie Polski nie mam zamiaru korzystać z tego śmiesznego 112. Gdy zajdzie taka potrzeba dzwonie nieważne z czego (stacjonarki, komórki, butki) na 997, 998, 999 i rozmawiam z konkretną instytucją.

 Nie potrzebuje pośrednika- "telefonisty" ze 112.

Naprawdę działałoby to jak należy "w tym ciemnogrodzie", gdyby taki operator mógł bezpośrednio wysyłać karetkę  z paramedykami, wóz bojowy straży, radiowóz z patrolem, a nie tylko "przekazywać" :D

Miłej zabawy z 80-cioma % fałszywych alarmów, żartów, głupich pytań (jak opisano w artykule)

 

 

G
Gość
W dniu 22.01.2014 o 12:06, goroąca linia napisał:

Zdarzyło mi się już dzwonić na Straż i Pogotowie. Zawsze wybierałem odpowiednio 998 i 999, nie wiem po co w ogóle ten 112, chyba tylko dlatego, że Unia wymaga.Wg mnie strata czasu dla potrzebujący pomocy i kasy publicznej na dublowanie tego samego.

 no no, z uni to tylko pieniadze sa dobre...baranie.

 

jak pojedziesz za odre i jak bedziesz potrzebowal pomocy, to???  wystukasz 112, glabie kapusciany. troche wyobrazni i informacji nie zaszkodzi.

 

jak widac  numer 112 to dla niektorych juz za duzo cywilizacji w tym ciemnogrodzie.

s
strazak osp
W dniu 22.01.2014 o 14:18, ksionc napisał:

Bo jesteś prawdopodobnie ograniczony myślowo, idea tego pomysłu polega m.in. na tym, że w NORMALNYM kraju z numerem 112 każdy potrafi zatelefonować po pomoc i nie musi znać jakiegoś 997/998/999/444/662/126 i innych wynalazków. Powodzenia i abyś nie musiał dzwonić pod znane ci numery !

 no akurat poprzedni kolega dobrze mówi, bo w naszym kraju zanim wgl zostanie wysłana odpowiednia instytucja (jezeli dzwonimy pod 112) to mija duzo czasu, przez co opóźniona jest pomoc, a dzwoniąc na 998 lub 999 ewentualnie na 997 wiemy co sie dzieje i dzwonimy do konkretnej instytucji skąd od razu wysyłana jest pomoc..

k
ksionc
W dniu 22.01.2014 o 12:06, goroąca linia napisał:

Zdarzyło mi się już dzwonić na Straż i Pogotowie. Zawsze wybierałem odpowiednio 998 i 999, nie wiem po co w ogóle ten 112, chyba tylko dlatego, że Unia wymaga.Wg mnie strata czasu dla potrzebujący pomocy i kasy publicznej na dublowanie tego samego.

Bo jesteś prawdopodobnie ograniczony myślowo, idea tego pomysłu polega m.in. na tym, że w NORMALNYM kraju z numerem 112 każdy potrafi zatelefonować po pomoc i nie musi znać jakiegoś 997/998/999/444/662/126 i innych wynalazków. Powodzenia i abyś nie musiał dzwonić pod znane ci numery !

B
Były Glina

Rozumiem wasz problem, teraz Wy docenicie służbę dyżurnych Policji, Straży itp....tam to jest młyn !

O
ONY

niewygodne komentarze są usuwane!!! przecież w Polsce jest wolność słowa i wogóle a nie to co na Ukrainie, prawda nie każdemu pasuje!!!

g
goroąca linia

Zdarzyło mi się już dzwonić na Straż i Pogotowie. Zawsze wybierałem odpowiednio 998 i 999, nie wiem po co w ogóle ten 112, chyba tylko dlatego, że Unia wymaga.

Wg mnie strata czasu dla potrzebujący pomocy i kasy publicznej na dublowanie tego samego.

l
loko

Głupota ludzka jest jak miłsierdzie Pańskie...NIESKOŃCZONA.......

G
Gość
WCPR juz po roku działalności się żali? Do tej pory wszystkie te zgłoszenia odbierała Policja a oni nie tylko przekierowują do właściwej jednostki ale także dysponują siłami, podejmują decyzje i cholera wie jeszcze co robią. Tam musiał być młyn. Nie jest lekko.
A
Arnold

Dać małpie brzytwe to sie poderżnie. Gdyby upubliczniono z imienia i nazwiska żartownisia oraz karę jaką poniósł on i rodzice płacąc wysoką grzywne, to nie było by głupich żartów i fałszywych alarmów. Ponad to, niestety trzeba wmontować identyfikatory numerów dzwoniących na 112. Dla samotnych i staruszków operatorzy czy instytucje w trosce o ich dobro powinni uruchomić bezpłatny numer, może by im coś madrego podpowiedzieli.

E
Enter

Takim nie należy odpuszczać, karać za pierwszy żart.

c
ciekawy

gdzie znikają komentarze?

A
Anton0451

ludzie są durni.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie