MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Herbata z kwiatów bzu lilaka. Sprawdź, jak przygotować kwiaty, by zrobić z nich pyszny i zdrowy napar. Polecamy sprawdzony przepis

Michał Laszczak
Herbata z kwiatów lilaka ma piękny kolor i wspaniały smak. Jest też zdrowa, ale kwiaty trzeba odpowiednio przygotować.
Herbata z kwiatów lilaka ma piękny kolor i wspaniały smak. Jest też zdrowa, ale kwiaty trzeba odpowiednio przygotować. latosowo.pl, Katarzyna Laszczak
Lilaki, potocznie zwane bzami, uwielbiamy za pięknie pachnące kwiaty. Rzadko jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że są one jadalne, a nawet zdrowe. Z kwiatów lilaka można parzyć pyszną i zdrową herbatkę. Trzeba je jednak najpierw odpowiednio przygotować. Nie jest to trudne. Podpowiadamy, krok po kroku, jak przygotować herbatę z kwiatów lilaka.

Spis treści

Lilak pospolity (Syringa vulgaris), lepiej znany pod niepoprawną nazwą bez, jest jednym z najbardziej lubianych krzewów. I trudno się dziwić – bez lilak jest łatwy w uprawie, udaje się niemal na każdej ziemi, może rosnąć w cieniu, choć najlepiej wygląda i kwitnie w słońcu. Praktycznie nie wymaga nawożenia ani podlewania, jest odporny na mróz, a żeby zapewnić sobie obfitość jego kwiatów, wystarczy je… regularnie obcinać (kwitnące gałązki lub tuż po przekwitnięciu).

A to właśnie kwiaty lilaka są jego główną atrakcją. Najczęściej białe lub w odcieniach różu i fioletu, pojedyncze lub pełne. Tworzone są coraz to nowe odmiany – także np. o kwiatach dwubarwnych (np. fioletowe z białym obrzeżem) czy nietypowe – żółte. Warto jednak docenić też stare odmiany, o kwiatach może mniej spektakularnych, ale za to intensywnie pachnących.

Kwiaty lilaka na szczęście?

Niepowtarzalny zapach kwiatów bzu lilaka dla wielu jest wręcz synonimem maja i dojrzałej wiosny (choć w 2024 r. w wielu miejscach lilaki zakwitły już w kwietniu). Jednak rzadko wiemy o tym, że kwiaty lilaka są jadalne (a właściwie – „pijalne”) i w dodatku zdrowe. Bardziej popularny jest chyba przesąd, że znalezienie nietypowego kwiatu lilaka, czyli o pięciu płatkach, przynosi szczęście. Żeby je w pełni zagwarantować, trzeba taki kwiatek… zjeść. Kto tego spróbował (albo i bez żadnych przesądów skubnął kwiatu bzu), wie, że jest on gorzkawy w smaku i niezbyt smaczny. Jak więc wykorzystać kwiaty bzu lilaka i co z nich zrobić? Zaraz wyjaśnimy. Zacznijmy jednak od właściwości prozdrowotnych lilaka.

Bez lilak jako surowiec zielarski. Właściwości lilaka

Surowcem zielarskim są kwiaty lilaka, ale też kora, liście i owoce. Zawierają wiele substancji czynnych, korzystnych dla organizmu. Lilak stosowany wewnętrznie działa m.in. przeciwzapalnie, przeciwgorączkowo, a także napotnie. Pomaga przy problemach z gardłem i górnymi drogami oddechowymi, ale wspomaga też układ trawienny. Mówi się także o korzystnym i wręcz regeneracyjnym działaniu na wątrobę, ale takie właściwości mają przede wszystkim wyciągi z pędów i kory bzu lilaka.

Lilak ma też dobroczynne działanie, stosowany zewnętrznie. Pomaga m.in. przy łojotoku, trądziku różowawym, ale poprawia też elastyczność skóry, co sprawia, że jest stosowany w kosmetyce. Ma także działanie antyseptyczne, dzięki czemu jest pomocny przy wypryskach i przyspiesza gojenie drobnych uszkodzeń skóry. Z kwiatów lilaka można przygotować nie tylko herbatę, ale też leczniczą nalewkę.

Kwiaty lilaka na herbatę

Z kwiatów bzu lilaka można przygotować znakomitą herbatkę. Można ją popijać dla smaku, nie tylko przy przeziębieniach itp. Herbata z kwiatów lilaka ma przyjemny, słodkawo-karmelowy smak, zupełnie pozbawiony goryczki, wyczuwalnej w świeżych kwiatach.

Jak przygotować kwiaty lilaka na herbatę?

Kwiaty trzeba jednak odpowiednio przygotować, a dokładnie utlenić – nie jest to trudne. Przepis na herbatę z kwiatów lilaka zdradza Katarzyna Latos, doświadczona znawczyni „dzikiej kuchni” i właścicielka gospodarstwa agroturystycznego Latosowo, gdzie m.in. taką herbatkę serwuje gościom.

Zbieramy same kwiaty lilaka – musi ich być spora ilość, nawet kwiaty z kilku krzewów. Ważne jest to, żeby były w pełni rozkwitu, muszą też być suche. Kwiaty oddzielamy od gałązek. To nieco czasochłonne zajęcie, ale „nagrodą” są palce pachnące lilakiem i… wygładzona skóra dłoni. – Kwiatami napełniamy słoiki, szczelnie je upychając. _– podpowiada Katarzyna Latos. – _Słoje zakręcamy i wstawiamy do piekarnika na około 3 godziny, w temperaturze ok. 50ºC. Nie zdziwmy się, że stracą one kolor i zbrązowieją, za to będą pełne naturalnego słodu i lekko wilgotne. Następnie kwiaty trzeba wysuszyć. Rozkładamy je cienką warstwą, np. na blasze, wyłożonej papierem do pieczenia. Do tego również można wykorzystać lekko nagrzany piekarnik (ok. 40 ºC, zostawmy uchylone drzwiczki). Kiedy kwiaty są idealnie suche, pakujemy je do pojemników i zamykamy. Najlepiej przechowywać je bez dostępu światła, np. szafce. Herbatką lilakową można się delektować nawet w środku zimy.

Przepis na herbatkę z kwiatów bzu lilaka

Przepis na herbatę z kwiatów lilaka jest bardzo prosty.
– Susz zalewamy wodą. Ważne jest to, żeby nie był to wrzątek – dodaje gospodyni Latosowa. – Woda powinna mieć ok. 80-90ºC. W praktyce gotuję wodę, potem odstawiam i otwieram czajnik, żeby „pooddychał” i wtedy zalewam. Powstaje napar o pięknym bursztynowym kolorze i cudownym aromacie.

Ile lilakowego suszu trzeba przeznaczyć na herbatę? To zależy od indywidualnych preferencji – wyjściowo można przyjąć łyżeczkę na szklankę naparu, ale warto poeksperymentować i dobrać ilość do własnego smaku. Oczywiście im więcej suszu, tym smak bardziej intensywny.

Polecamy: Iwan czaj, czyli herbatę z wierzbówki kiprzycy. Sprawdź, jak ją zrobić i jakie ma właściwości

O czym pamiętać, zbierając kwiaty lilaka na herbatę

Na herbatę nadają się kwiaty lilaka pospolitego różnych odmian, nie ma też znaczenia ich kolor. Pamiętajmy, żeby kwiaty zbierać z miejsc, które nie są zanieczyszczone i nie leżą np. przy drogach. Kwiaty powinny być suche, dlatego nie zbieramy ich po deszczu.

Generalnie zioła powinno się zbierać z rana lub po południu, w przypadku bzu korzystniejsze jest popołudnie lub wczesny wieczór. A wynika to z tego, że lilaki są zapylane przez motyle z rodziny zawisakowatych, takie jak fruczak gołąbek, zwany polskim kolibrem (rurka korony kwiatu lilaka jest za długa, żeby nektaru mogły dosięgnąć pszczoły). A że motyle zawisakowate żerują wieczorem i w nocy, wtedy lilaki najbardziej intensywnie pachną.

Polecjaka Google News - RegioDom

Przechowywanie w ogrodzie

Materiały promocyjne partnera

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najem krótkoterminowy - czy zmienią się zasady?

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska