I choć prezydent nie mówi radnym kto kupi teren, to wiadomo, że chętnym jest duża sieć handlowa.
- Nie jestem upoważnionych do rozmów na ten temat - ucina pytania Maciej Wujec, naczelnik wydziału gospodarki i promocji urzędu miasta. Nieoficjalnie wiemy jednak, że prezydent już kilkakrotnie spotykał się inwestorem.
Jego przedstawiciel złożył już także wniosek do zmienianego właśnie studium zagospodarowania przestrzennego, które wyznacza, co może powstać na danym terenie. Sugeruje nawet, aby na całym terenie strefy liczącej ponad 61 hektarów dopuścić funkcję handlu i usług.
Co ciekawe podobny wniosek złożył także prawnik reprezentujący zakonnice, będące właścicielkami około 16 hektarów gruntów w strefie. - Początkowo inwestor chciał tylko stawiać centrum na prywatnym terenie przylegającym do strefy (działka naprzeciwko hali Makro - red.) - słyszymy w urzędzie. - Projekt się jednak rozrósł i stąd pomysł na kupno gruntów przemysłowych w strefie. Siostry też poczuły interes i chcą przy okazji sprzedać swoje działki.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?