Hokeiści Orlika Opole grają dziś o podwójną stawkę

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Hokeiści Orlika powinni wygrać z Unią, aby liczyć na miejsce w szóstce.
Hokeiści Orlika powinni wygrać z Unią, aby liczyć na miejsce w szóstce. Oliwer Kubus
Zespół Orlika Opole zmierzy się w kolejnym meczu ligowym w Oświęcimiu z miejscową Unią. Nasi zawodnicy cały czas walczą o zajęcie 6. miejsca po czterech rundach fazy zasadniczej.

Da ono awans do grona lepszych ekip (z miejsc 1-6) w drugiej części fazy zasadniczej. Na razie po 24 kolejkach, a więc 2/3 fazy zasadniczej 6. miejsce zajmuje Unia, która ma 33 punkty. Orlik jest ósmy, ale traci do dzisiejszego rywala tylko cztery "oczka".

Obie ekipy przedziela jeszcze Naprzód Janów (30 punktów) i to między tą trójką rozstrzygnie się walka o ostatnie wolne miejsce wśród lepszych ekip.
- Mecz w Oświęcimiu jest kluczowy w walce o 6. miejsce - mówi napastnik Orlika Łukasz Korzeniowski. - To starcie o sześć punktów. Chcąc przedłużyć swoje szanse na 6. miejsce musimy wygrać. Oświęcim to trudny teren, ale wygrywaliśmy już w tym sezonie z zespołami teoretycznie lepszymi od Unii.

Z samą Unią opolanie jednak dwa razy przegrali. W pierwszym spotkaniu w Oświęcimiu po słabej grze 0:5, a w drugim starciu w Opolu 1:4. Wtedy to po dwóch tercjach Orlik prowadził 1:0, ale w trzeciej nasi hokeiści "zagotowali się", łapali dużo kar i w efekcie stracili cztery gole. Dziś faworytem z pewnością są gospodarze, ale nasza drużyna już kilka razy sprawiła w tym sezonie spore niespodzianki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska