Hokeiści Orlika zaczną wspólnie trenować za miesiąc

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Zawodnicy Orlika na razie ćwiczą indywidualnie, a na wspólnych zajęciach spotkają się na początku czerwca.
Zawodnicy Orlika na razie ćwiczą indywidualnie, a na wspólnych zajęciach spotkają się na początku czerwca. Oliwer Kubus
Przygotowania do kolejnego sezonu w ekstraklasie zawodnicy z Opola rozpoczną na początku czerwca. W sprawach kadrowych na razie jest cisza.

- Mamy już uzgodnione z trenerem Jackiem Szopińskim wszystkie szczegóły dotyczące jego dalszej pracy, choć umowa jeszcze nie została podpisana - mówi prezes Orlika Dariusz Sułek. - Wierzę jednak, że nie będzie żadnych niespodzianek i trener u nas zostanie. Zresztą nakreślił już plan przygotowań do sezonu.

Przedstawiciele Orlika rozmawiali ze szkoleniowcem także na niedawnych mistrzostwach świata grupy 1A, które odbywały się w Krakowie. Zresztą przy tej okazji podjęli godną pochwały inicjatywę, bo na ostatni mecz turnieju Polski zWęgrami zabrali kilkunaścioro wychowanków opolskiego domu dziecka.

Wspólne treningi zespołu mają się zacząć na początku czerwca. Najpierw zawodnicy oczywiście będą ćwiczyć "na sucho", a później w planie są zajęcia na lodzie. Zgodnie z pierwotnymi planami opolskie lodowisko "Toropol" miało być oddane do użytku po remoncie w połowie sierpnia. Niestety o czym informowaliśmy na naszym portalu pojawiły się problemy na obiekcie i nie wiadomo czy ten termin - dogodny dla hokeistów - zostanie dotrzymany. Realne jest opóźnienie zakończenia prac, choć nie wiadomo jak ono miałoby być duże.

- Nawet nie chcę myśleć o złych scenariuszach - mówi prezes Sułek w odniesieniu do problemów z remontem "Toropolu". - Wierzę, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, bo dla nas każde opóźnienie z wyjściem na lód to jest problem.

W sprawach kadrowych na razie niewiele wiadomo. Jak już informowaliśmy raczej trudno się spodziewać, że w klubie zostaną dwaj Rosjanie:Stanisław Wirolainen i Nikita Semiannikow oraz Litwin Arnoldas Bosas. Usługami pozostałych pięciu obcokrajowców, którzy kończyli miniony sezon w Orliku (Amerykanie John Murray i Joseph Harcharik, Słowacy Branislav Fabry i Tomas Valecko oraz Ukrainiec Jewhen Łymanski) działacze naszego klubu są nadal zainteresowani, choć mają też świadomość, że zwłaszcza zatrzymanie bramkarza Murraya będzie niezwykle trudne.

- Dostajemy oferty od różnych menedżerów dotyczące zawodników z Kanady, USA, Słowacji czy Czech - zaznacza prezes Sułek. - Na razie jednak spokojnie czekamy. Z naszych polskich zawodników nikt nie zgłosił chęci odejścia, choć oczywiście nie mogę wykluczyć, że ktoś się zgłosi po naszych zawodników.

Na razie na rynku transferowym "szaleje" Cracovia Kraków, która po nieudanym dla siebie sezonie, w którym zajęła 5. miejsce, zatrudniła dziewięciu nowych graczy, w tym sześciu reprezentantów Polski. Mocny będzie też mistrz kraju - GKS Tychy, w znacznej części skład utrzyma Podhale Nowy Targ. W zespołach z dolnej części tabeli, czyli w będących za Orlikiem w minionym sezonie: Naprzodzie Janów, Polonii Bytom i GKS-ie Katowice tak jak w Opolu w sprawach kadrowych niewiele się dzieje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska