Hokej na lodzie. Orlik rusza do boju o ekstraklasę

Pod lupą

Pod lupą

Terminarz spotkań barażowych i eliminacji Puchjaru Polski

9.08 MMKS Nowy Targ - Orlik Opole
11.08 Orlik - Polonia Bytom
13.08 MMKS - Sokoły Toruń
15.08 Sokoły - Orlik i MMKS - Polonia
17.08 Polonia - Orlik
18.08 Orlik - Sokoły i Polonia - MMKS
20.08 Orlik - MMKS
21.08 Sokoły - Polonia
22.08 Polonia - Sokoły
24.08 Sokoły - MMKS

Po wycofaniu się z rozgrywek ekstraklasy mistrza Polski Podhala Nowy Targ o jedno wolne miejsce rywalizować będą trzy drużyny: nasz Orlik, MMKS Nowy Targ i Sokoły Toruń. Baraże będą jednocześnie eliminacjami do rozgrywek grupowych Pucharu Polski. Oprócz tych trzech ekip w tej walce uczestniczy Polonia Bytom.

- Plan minimum to zajęcie trzeciego miejsca, który daje awans do fazy grupowej Pucharu Polski - mówi wiceprezes Orlika Przemysław Pawłowski. - To realny cel, a wejście do tych rozgrywek byłoby spora atrakcją nie tylko dla zespołu, ale przede wszystkim dla kibiców. Zagralibyśmy bowiem kilka spotkań z zespołami z ekstraklasy.

Zobaczymy ponadto jak ułoży się sytuacja, bo być może uda nam się włączyć do walki o pierwsze miejsce i awans do grona najlepszych polskich drużyn. Orlik przystępuje do rywalizacji solidnie wzmocniony. Największym zyskiem kadrowym powinien być reprezentant Polski - Paweł Dronia.

Ten obrońca w ostatnim sezonie występował w ekstraklasie w Zagłębiu Sosnowiec, do którego był wypożyczony z Orlika. Działacze z Sosnowca widzą go nadal w swoim zespole, ale formalnie jest on zawodnikiem Orlika i dlatego zagra w barażach.

- Paweł w niedzielę rano wrócił ze zgrupowania reprezentacji, ale mimo zmęczenia zadeklarował gotowość gry - zaznacza wiceprezes Pawłowski. - Mam nadzieję, że wystąpi w jak największej ilości spotkań. Drugim zawodnikiem ogranym w ekstraklasie jest Mateusz Pawlak.

To także obrońca, a jego sytuacja jest dokładnie taka sama jak Droni. Również był on wypożyczony z Opola do Sosnowca. To nie koniec wzmocnień. Trzecim nowym zawodnikiem jest czeski obrońca David Kabelac, który przyszedł z Orlovej. Orlik może też liczyć na zawodników z ekstraklasowego GKS-u Jastrzębie.

W dzisiejszym meczu wyjazdowym w Nowym Targu zagrają dwaj napastnicy: Tomasz Mackiewicz i Tomasz Jaguś.- Na następne mecze mają natomiast do nas dołączyć dwaj czołowi zawodnicy zespołu z Jastrzebia: obrońca Mateusz Bryk i napastnik Marcin Kulas - tłumaczy wiceprezes Orlika.

- Grać z nami będą także trzej testowani wcześniej zawodnicy z Jastrzębia: obrońca Mateusz Sochacki oraz napastnicy Marcin Brańka i Michał Szczurek.

Orlik wydaje się więc nie bez szans w rozpoczynającej się rywalizacji. O tym, czy rzeczywiście ma realne szanse na awans do ekstraklasy w dużej mierze może zadecydować dzisiejszy mecz w Nowym Targu. Tamtejsza drużyna jest bowiem faworytem.