Hutnicy z Ozimka jadą pikietować do Katowic

fot. Mariusz Jarzombek
fot. Mariusz Jarzombek
Pracownicy Huty Małapanew jadą jutro (w środę) pod siedzibę Grupy Gwarant, który jest właścicielem firmy. Chcą dowiedzieć się kiedy skończą się kłopoty finansowe zakładu i widmo zwolnień.

Dwa autobusy mają wyjechać dziś (w środę) po godz. 8.00 spod Huty. Do Katowic pojedzie kilkadziesiąt (mówi się nawet o 70) pracowników, którzy na wyjazd biorą urlopy.

- Chcemy dowiedzieć się, kiedy skończy się oszczędzanie kosztem naszym wypłat i zwolnień, a także czy firma ma jakiś pomysł na wyjście z kryzysu - mówią pracownicy hutnicy.

Przypomnijmy: od wiosny ubiegłego roku huta wraz z dwoma bliźniaczymi spółkami działającymi w Ozimku borykają się z kryzysem. W ubiegłym i tym roku z tego powodu z huty zwolniono około dwustu osób. W tym miesiącu pracownicy dostali wypłaty z pięcio- i dziesięciodniowym opóźnieniem.

Wczoraj (we wtorek) z Ozimku byli przedstawiciele dyrekcji Gwaranta.
- Pracownicy usłyszeli nasze plany dotyczące naprawy sytuacji, w Katowicach usłyszą to samo - mówi nto Witold Jajszczok, rzecznik grupy Gwarant dodając, że na razie wypłaciła już zaległe pensje a opóźnienia bez wcześniejszego mają się już nie powtórzyć. Na podwyżki na razie nie ma szans.
Ozimscy związkowcy domagają się m.in. podwyżek, terminowego wypłacania pensji, składek na kasę zapomogowo-pożyczkową, a także właściwego działania funduszu socjalnego. Rozważają też wejście z dyrekcją w spór zbiorowy. Na ich wniosek sprawą łamania kodeksu pracy zajęła się też Państwowa Inspekcja Pracy.

O godz. 10.30 w Katowicach oprócz ludzi z Ozimka mają pojawić się delegacje z należącego do Huty zakładu w Andrychowie, a także z należącej do Gwaranta odlewni żeliwa w Zawierciu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska