I liga. Stal Nysa - Trefl Gdańsk 3:2

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
atakuje ponad blokiem zawodników Trefla.
atakuje ponad blokiem zawodników Trefla. Sławomir Jakubowski
"Nyski kocioł" pomógł miejscowym, którzy pokonali faworyzowanych gdańszczan.
Po emocjonującym spotkaniu miejscowi pokonali glównego faworyta do awansu.

I liga Stal Nysa - Trefl Gdańsk 3-2

Protokół

Stal Nysa - Trefl Gdańsk 3:2 (27, -22, -22, 24, 14)

Stal: Fijałek, Zając, Stancelewski, Jarząbski, Szczurowski, Bułkowski, K. Ratajczak (l) - Pizuński, Krzywiecki. Trener Dariusz Ratajczak
Trefl: Maciończyk, Hernandez, Kaczmarek, Świrydowicz, Wilk, De La Fuente, Żurek (l) - Szczurek, Wawrzyńczyk, A. Ratajczak. Trener Dariusz Luks
Sędziowali: Marcin Weiner, Mariusz Fiutek (Katowice).
Widzów 900 (nadkomplet).

Przyjazd głównego kandydata do awansu, sprawił, że nyska hala wypełniła się do ostatniego miejsca. Miejscowi sympatycy zajęli wszystkie miejsca siedzące, a ci dla których ich zabrakło, stali zarówno za barierkami, jak i na drewnianych obudowach kaloryferów.

Z pewnością, nie żałowali swojego przybycia, gdyż byli świadkami niezłego widowiska, z dużą dozą dramaturgii.

- Stal wygrała z teoretycznie silniejszym rywalem - przekonywał prezes OZPS-u Waldemar Kobienia. - Słynny "nyski kocioł" zrobił swoje. Dzięki dopingowi stalowy łapali drugi oddech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska