Niezwykle usatysfakcjonowani opuszczali halę w Zawierciu miejscowi kibice, których na trybunach zjawiło się około czterystu. Ich ulubieńcy w meczu na szczycie pokonali trzeci w tabeli AZS Politechnika Opole, a spotkanie na dodatek było bardzo emocjonujące i dramatyczne.
Po pierwszym dość łatwo wygranym przez gospodarzy secie w dwóch następnych na parkiecie rozgorzała niesamowita walka. Minimalnie lepsi okazali się opolanie i wiadomo było, że znów “urwą" coś głównemu faworytowi rozgrywek (jedyne punkty jakie Warta straciła w tym sezonie były akurat z naszymi siatkarzami).
Czwarta odsłona ponownie należała do gospodarzy i doszło do tie breaka. W nim emocje sięgnęły zenitu. AZS prowadził już 14:12, ale zawiercianie zdobyli 13 punkt i na zagrywce w ich szeregach pojawił się Damian Zborowski.Wykonał trzy niesamowite serwisy i miał trzy asy, które dały Warcie zwycięstwo.
W tabeli AZS po 14 z 16 zaplanowanych w fazie zasadniczej spotkań ma 32 punkty i zajmuje 3. miejsce. prowadzi Volley Rybnik (36 punktów w 14 meczach) przed Wartą (35 pkt w 13 meczach).
Warta Zawiercie - AZS Politechnika Opole 3:2 (18, -29, -23, 20, 14)
AZS: Kowalczyk, Gibek, Raca, Frąc, Kowalewski, Swodczyk, Łucki (libero) - Jarzembowicz, Judycki, Pizuński, Fijałek, Sachnik. Trener Zbigniew Rektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?