II liga siatkarzy. Derby Opolszczyzny dla AZS-u

Goście przystąpili do gry osłabieni brakiem przyjmującego Marcina Melnarowicza, a kiedy na początku drugiego seta kontuzji doznał drugi z podstawowych przyjmujących - Adam Parcej było jasne że będzie im niezwykle ciężko o dobry wynik.

Tym bardziej że na “własne życzenie" przegrali pierwszego seta. Prowadzili w nim 21-18, ale końcówka należała do gospodarzy.

Drugiego seta opolanie wygrali łatwo. W trzecim górą byli goście. Prowadzili 23:20, AZS wyrównał, ale dwie ostatnie piłki na swoją korzyść rozstrzygnęli przyjezdni.
- Chyba zbytnio uwierzyliśmy w to, że prowadząc 2:0 łatwo wygramy też trzeciego seta - wyjaśniał rozgrywający AZS-u Rafał Kowalczyk. - Rywale wykorzystali nasze rozluźnienie i można było mieć wątpliwości co do końcowego wyniku.

Kowalczyk w dużej mierze przyczynił się do tego, że już na początku czwartej odsłony zostały one rozwiane. Po jego zagrywkach goście mieli problem z przeprowadzeniem skutecznej akcji i nadziewali się na szczelny blok akademików. Było więc 7:0, a za chwile 13:3. Strzelczanom udało się zdobyć kolejne cztery punkty, ale to było wszystko na co było ich stać. Strata była zbyt duża by mogli oni myśleć o doprowadzeniu do tie breaku.

Opolanie wzięli rewanż za porażkę w I rundzie w Strzelcach Opolskich, gdy gładko przegrali 0:3.

W tabeli po 11 rozegranych meczach AZS jest trzeci z dorobkiem 25 punktów, a UKS piąty (17 pkt). Prowadzi Warta Zawiercie (30 pkt) przed Volleyem Rybnik (27 pkt.).
Protokół
AZS Politechnika Opole - UKS Strzelce Opolskie 3:1 (24, 20, -23, 17)
AZS Politechnika: Kowalczyk, Gibek, Raca, Frąc, Kowalewski, Swodczyk, Łucki (libero) - Jarzembowicz. Trener Zbigniew Rektor.
UKS Strzelce Opolskie: Stogniew, Parcej, Januszkiewicz, Szczużewski, Szczepański, Jankowski, Pilichowski (libero) - Pańczyszak, Płocki, Ratajczak. Trener Roman Palacz.
Sędziowali: Radosław Magiera i Agata Józefowicz (oboje Wrocław). Widzów 90.