Najpierw niecodzienną bramkę zdobył Sebastian Sarzała. Rozgrywający naszej drużyny skierował piłkę do siatki prosto z rzutu rożnego. Na 2-0 podwyższył Dennis Greinert. Piłkę zgrał mu Łukasz Spórna, a młodzieżowiec Victorii silnie strzelił z narożnika pola karnego. Kibice w Skoczowie zobaczyli więc dwie filmowe bramki gości.
Podrażnieni gospodarze ruszyli do ataku i jeszcze przed przerwą zdobyli kontaktową bramkę. W drugiej połowie udało im się natomiast wyrównać, co w obozie Victorii wzbudziło uczucie niedosytu.
- Punkt zdobyty na wyjeździe cieszy, ale żałujemy, że nie udało się zdobyć kompletu
- mówił kierownik drużyny Victorii Józef Borosz. - Nie ma jednak co wybrzydzać.
Nadal jesteśmy niepokonani wiosną i oby ta dobra seria trwała jak najdłużej.
Victoria w pięciu meczach rundy rewanżowej zdobyła dziewięć punktów i jest coraz bliżej zapewnienia sobie utrzymania w lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?