Tuż przed meczem nad stadionem w małej miejscowości koło Bielska-Białej przeszła wielka ulewa i padał grad. Spotkanie toczyło się w trudnych warunkach, a "Swora" już od 10. min musiała odrabiać straty. Wówczas to Dawid Hałat po dośrodkowaniu z rzutu rożnego ostro uderzył, a piłka po rykoszecie wpadła do bramki.
Nasz zespół wyrównał w 67. min. Rzut karny pewnie wykorzystał kapitan Swornicy Wojciech Scisło. Chwilę wcześniej to właśnie popularny "Zdzichu" był faulowany w szesnastce.
Scisło mógł zdobyć jeszcze jedną bramkę w końcówce. Zabrakło kilku centymetrów. Po podaniu od Tomasza Komora trafił bowiem jedynie w słupek bramki gospodarzy.
Protokół
Czaniec - Swornica Czarnowąsy 1-1 (1-0)
1-0 Hałat - 10., 1-1 Scisło - 67. (karny)
Swornica: Stasiowski - Kurc, Zmuda (50. Dłutowski), Kołodziej, Słonecki - Luptak, Sikorski (85. Kupilas), Franek, Scisło, Bednarski (35. Steczek) - Kowalczyk (66. Komor). Trener Andrzej Polak.
Sędziował Piotr Bielecki (Tychy). Żółte kartki: P. Łoś, K. Bączek - Słonecki, Kołodziej. Widzów 200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?