III liga. Start Galmet Bogdanowice - Rozwój Katowice 0-5

fot. Rafał Lustig
Napastnik Startu Wiesław Frydryk (z prawej) miał wczoraj problemy z "urwaniem się" obrońcom z Katowic.
Napastnik Startu Wiesław Frydryk (z prawej) miał wczoraj problemy z "urwaniem się" obrońcom z Katowic. fot. Rafał Lustig
W pierwszej połowie mecz był w miarę wyrównany. Lepsze wrażenie sprawiał Rozwój, w którym "pierwsze skrzypce" grał Dawid Gajewski, ale nasi zawodnicy dzielnie się trzymali.

Piłkarze "Bogdanki" mieli nawet w pierwszej odsłonie dwie dobre okazje na zdobycie bramki. Mateusz Mikler z 25 metrów próbował lobować bramkarza gości, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki Rozwoju. W dobrej sytuacji był też Marcin Gużda. Strzelając z 10 metrów zbytnio się jednak odchylił i piłka poleciała nad bramką.

Po przerwie grał już w zasadzie tylko jeden zespół. Zawodnikom z Bogdanowic skrzydła dodatkowo podcięły dwie bardzo łatwo stracone bramki.

Padły one niemal w identyczny sposób: po rzucie rożnym nasi zawodnicy nie potrafili upilnować w polu karnym Adriana Willa i defensor z Katowic głową kierował piłkę do siatki. Potem dwie bramki zdobył najlepszy na boisku Gajewski, a jedną dołożył Bartosz Polis.

Ten zawodnik miło będzie na pewno wspominał stadion w Kietrzu, gdzie z powodu remontu własnego obiektu gra na razie Start. Trzy tygodnie wcześniej jeszcze w barwach Orła Psary zdobył bowiem dwa gole w wygranym 2-1 przez jego zespół meczu ze Startem.

Po zmianie stron dogodne sytuacje zmarnował Roland Buchała, który tego dnia nie miał najlepiej wyregulowanego celownika. Bardzo bliski szczęścia był również wprowadzony w drugiej części gry Leszek Juszczak, a Łukaszowi Damratowi zabrakło nieco szczęścia, by zdobyć swoją kolejną bramkę.

- Po ostatniej ligowej porażce ze Skałką Żabnica byliśmy bardzo mocno umotywowani - mówił obrońca Ruchu Grzegorz Zmuda. - Chcieliśmy zagrać na zero z tyłu i to nam się udało. Potrzebowaliśmy trzech punktów, dodatkowo zdobytych po dobrej grze, aby podbudować się psychicznie przed starciami z drużynami z województwa śląskiego. W pojedynku z Rajfelem byliśmy lepsi i zasłużenie wygraliśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska