Za 10-arową działkę w Namysłowie trzeba zapłacić nawet 70 tys. zł. Chodzi o grunty w rejonie Starego Miasta oraz ulic: Baczyńskiego i Oławskiej.
Zobacz: Opole> Niewielu chętnych na działki budowlane
Zdaniem fachowców z branży budowlanej ceny są bardzo wysokie, porównując chociażby ceny gruntów budowlanych w okolicznych gminach.
Z wyjątkiem Namysłowa ziemia wkoło potaniała o 15-20 procent w porównaniu z poprzednimi latami – zauważa Janusz Czuczwara, namysłowski przedsiębiorca budowlany. - Jeszcze rok temu za uzbrojoną działkę trzeba było zapłacić ponad 80 tys. zł. Teraz, mimo kryzysu ekonomicznego, ziemia utrzymuje wysoką cenę. Właściciele wołają chcą nawet 60-70 tys. zł za nieuzbrojony grunt.
Analitycy prognozują, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy ceny ziemi w stolicy powiatu będą spadać. Skończył się bowiem lawinowy popyt na grunty budowlane, a ludzie wyraźnie czekają aż ceny pójdą jeszcze w dół.
Zobacz: Jak wygląda obecnie budowa nowych mieszkań?
- Na razie można kupić ziemię jedynie od prywatnych właścicieli – mówi Teresa Nowakowska, która niedawno przeprowadziła się do miasta. - Gdyby gmina sprzedawała grunty, wtedy ceny mogły być nawet o połowę niższe. Dlatego czekam do przeszłego roku, bo może się coś ruszy.
Najbliżej Namysłowa leży Wilków. W tej gminie ziemię można kupić maksymalnie za 30 tys. zł. Najtaniej jednak jest w Świerczowie, gdzie ceny wahają się od 18 do 25 tys. zł. Chodzi o ziemię oferowaną przez prywatnych właścicieli.
Niestety, praktycznie żadna z podnamysłowskich gmin nie ma już gruntów budowlanych na sprzedaż.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?