IV liga piłkarska: Skalnik Gracze - Piast Strzelce Opolskie 1-2 [relacja, składy, opinie, zdjęcia]

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Bramkarz Krzysztof Richter i obrońca Piasta Adam Jaremko powstrzymują pomocnika Skalnika Piotra Joba (w środku).
Bramkarz Krzysztof Richter i obrońca Piasta Adam Jaremko powstrzymują pomocnika Skalnika Piotra Joba (w środku). Oliwer Kubus
Mecz na szczycie zakończył się szczęśliwym zwycięstwem Piasta. Obie ekipy zapewniły sobie awans do wyższej klasy.

IV liga. Skalnik Gracze - Piast Strzelce Opolskie 1:2

Piłkarze z Graczy świętować mogli już przed tygodniem, natomiast Piast, by awansować bez oglądania się na wyniki z innych boisk, potrzebował wygranej. Strzelczanie zwyciężyli i po ostatnim gwizdku cieszyli się z historycznego sukcesu. Drużyna ze Strzelec Opolskich szczęśliwie pokonała Skalnika. To gospodarze dominowali i stwarzali więcej okazji. Mimo że grali tylko o “pietruszkę", to nie odpuszczali i z przebiegu pojedynku zasługiwali na wygraną.
- Przegraliśmy wygrane spotkanie - denerwował się trener miejscowych Grzegorz Kutyła. - Byliśmy lepsi pod względem czasu posiadania piłki i stworzonych sytuacji. Zawodziła skuteczność, a rywalom sprzyjała fortuna.

Pojedynek lidera z wiceliderem nabrał rumieńców dopiero w drugiej połowie. Przyjezdni objęli prowadzenie w 66. minucie. Piłka po koźle trafiła w rękę Rogana i sędzia główny, po sygnalizacji asystenta, wskazał na 11 metr. Strzał Kamila Jakubczaka obronił Klimisz, ale przy dobitce nie miał już szans.
Gospodarzom wyrównanie dał niezawodny Z. Bąk, dla którego było to 31. trafienie w rozgrywkach. Snajper Skalnika mógł po chwili ponownie wpisać się na listę strzelców, gdy po dośrodkowaniu Worka uderzył z bliska obok słupka
- Powinienem tylko ukłonić się, podziękować za to podanie i trafić do siatki - tłumaczył Z. Bąk. - Szczerze mówiąc nie liczę swoich goli. Nie wiem dokładnie, ile ich zdobyłem w karierze. Cieszę się grą i jeśli zdrowie pozwoli, to pomogę kolegom w III lidze.

Niewykorzystane sytuacje zemściły się na gospodarzach. Goście wyprowadzili idealną kontrę wykończoną przez Przemysława Korchuta.
- Wiedziałem, co mam zrobić i długo się nie zastanawiałem - wyjaśniał zdobywca zwycięskiej bramki. - Przyjechaliśmy tu po trzy punkty, tak by przypieczętować wyczekiwany awans. Szczęście nam dopisało. Myślę, że nawet w takim składzie możemy namieszać w wyższej klasie.
W sobotę żaden z zespołów nie zaprezentował III-ligowego poziomu. W pierwszej części z boiska wiało nudą, a wśród piłkarzy mnożyły się niedokładności. Dopiero wprowadzenie rezerwowych i pierwszy gol ożywiły spotkanie.

Skalnik Gracze - Piast Strzelce Opolskie 1-2 (0-0)
0-1 Jakubczak - 66., 1-1 Z. Bąk - 77., 1-2 Korchut - 84.
Skalnik: Klimisz - Szeląg, Rogan, Stopa, Kuśmiruk - Kondys (46. Job), Sukiennik (46. Z. Bąk), Płaza (75. Lenkiewicz), Mroziński - Nowacki, Stencel (75. Worek). Trener Grzegorz Kutyła.
Piast: Richter - Weiss (46. Zoglowek), Becella, Sacha, Jaremko (87. Kozołup) - Bębas, Jakubczak, Wiszowaty, Chluba - Wolny (90. Jys), Korchut. Trener Andrzej Buczny.
Sędziował Tomasz Okaj (Kluczbork). Żółte kartki: Nowacki - Becella. Widzów 120.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska