IV liga. Start Dobrodzień - OKS Olesno 2-1

fot. Sławomir Jakubowski
Daniel Wolny strzela jak w czasie gry w Lewinie Brzeskim.
Daniel Wolny strzela jak w czasie gry w Lewinie Brzeskim. fot. Sławomir Jakubowski
Derbowe spotkanie rozpoczęło się fantastycznie dla ekipy z Dobrodzienia. Musi ona zdobywać punkty, aby uniknąć niepewności, czy nie zostanie zdegradowana do klasy okręgowej.

Jej piłkarze złapali ostatnio niezłą formę, wygrywają kolejne mecze i awansowali do finału Pucharu Polski.

W sobotę już w 11. min Jarosław Stupiński ruszył do wydawało się straconej piłki, odebrał ją obrońcy i zagrał do Miłosza Kwolka. Ten zagrał do wchodzącego w pole karne Daniela Wolnego, który uderzył tuż przy słupku. Przed końcem pierwszej odsłony po błędzie obrońców Wolny znalazł się sam na sam z bramkarzem i nie miał kłopotów z pokonaniem Piotra Siera.

Start był zespołem lepszym i już w pierwszej części powinien rozstrzygnąć mecz. Jednak Kwolek nie trafił do pustej bramki, a strzał Wolnego obronił golkiper.

Dopiero po przerwie do ataków ruszyli goście, ale podobnie jak wcześniej ograniczali się do strzałów z dystansu, po których piłka trafiała w nogi rywali lub mijała bramkę miejscowych. W 79. min zdobyli jednak gola, ale pomóc im musiał miejscowy Michał Buła, który trafił w piłkę głową, a ta odbiła się od nóg jego kolegi i wpadła do siatki Startu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska