Jak w Opolu zakpiono z kibiców żużlowych

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Szósty bieg niedzielnych zawodów, w którym jechali trzej najlepsi zawodnicy imprezy: Grzegorz Zengota (żółty kask), Tomasz Jędrzejak (niebieski kask) i Przemysław Pawlicki (czerwony kask), a stawkę uzupełniał Daniel Jeleniewski (w białym kasku).
Szósty bieg niedzielnych zawodów, w którym jechali trzej najlepsi zawodnicy imprezy: Grzegorz Zengota (żółty kask), Tomasz Jędrzejak (niebieski kask) i Przemysław Pawlicki (czerwony kask), a stawkę uzupełniał Daniel Jeleniewski (w białym kasku). Marcin Sagan
Półfinał indywidualnych mistrzostw Polski na opolskim torze miał kadłubową obsadę.

Nie mający wielu okazji do oglądania czołowych zawodników w Polsce kibice w Opolu "ostrzyli sobie zęby" na przełożony z czwartku na niedzielę turniej. W końcu miało na nim wystąpić pięciu zawodników z szerokiego 10-osobowego składu reprezentacji Polski na Drużynowy Puchar Świata. Do tego jeszcze kilku innych zawodników z krajowej czołówki. Zapowiadało się więc ciekawe ściganie.

Tymczasem w piątek wieczorem okazało się, że Główna Komisja Sportu Żużlowego wycofała z turnieju dwóch reprezentantów kraju: Piotra Protasiewicza i Krzysztofa Buczkowskiego, którzy pojadą w najbliższą niedzielę w reprezentacji Polski w finale DPŚ w Bydgoszczy. Od razu przyznano im miejsce w finale w Zielonej Górze (14 sierpnia). Decyzja delikatnie mówiąc niezrozumiała, a tak naprawdę skandaliczna. Regulamin zmienia się bowiem w trakcie trwania rywalizacji kpiąc z kibiców, którzy liczyli na start tych świetnych żużlowców. Kolejarz jest w ogromnym kryzysie, brakuje mu pieniędzy i wpływy z biletów byłby poważnym zastrzykiem do kasy. Tymczasem na turniej przyszło około 1000 kibiców. Większość wychodziła zawiedziona. GKSŻ, który ma promować żużel takimi decyzjami go niszczy. Niedzielny turniej był bowiem zamiast propagandą "czarnego sportu" jego przykładem antypropagandy. Zakpiono z Kolejarza, jego działaczy, kibiców i całego środowiska żużlowego w Opolu.

Co muszą myśleć inni zawodnicy skoro nagle się okazało, że bezpośrednio do finału wejdzie czterech, a nie sześciu żużlowców? Gdzie tu duch sportowej rywalizacji. GKSŻ jeszcze bardziej deprecjonuje walkę o tytuł mistrza Polski. Z produktu, który mógłby być wizytówką robi się pośmiewisko. Jak inaczej bowiem nazwać niedzielny turniej, na który dodatkowo nie przyjechało jeszcze trzech zawodników: Adrian Miedziński, Mirosław Jabłoński i Piotr Dym. Na starcie stanęło tylko 13 zawodników i jeśli dodamy do tego, że Rafałowi Szombierskiemu w jego trzecim biegu rozsypał się silnik i już więcej na torze się nie pokazał, a Rafał Miesiąc zrezygnował z ostatniego startu mamy końcowy obraz zawodów.

Tylko w dwóch biegach na 20 do mety dojechał pełny zestaw czterech zawodników. Aż pięć wyścigów odbyło się w zaledwie dwuosobowym składzie. To się w głowie nie mieści jak w koncertowy sposób z ciekawie zapowiadającego się turnieju wyszedł prawdziwy gniot. Na dodatek toczone w upale zawody dłużyły się (trwały równo 2,5 godziny), bo ciekawej walki na torze nie było wiele.

Dobrze jednak, że na zawodach było kilku zawodników, którym chciało się jeździć i dali kibicom namiastkę emocji. Podobali się dwaj najlepsi: Grzegorz Zengota i Tomasz Jędrzejak. Ambitnie o awans do finału walczył Kamil Adamczewski, który został rezerwowym. Na brawa zasłużył też Tomasz Gapiński, który w 14. wyścigu przedarł się z 3. na 1. miejsce wyprzedzając Daniela Jeleniewskiego i Miesiąca.

Wyniki półfinału indywidualnych mistrzostw Polski w Opolu
1. Grzegorz Zengota (Unia Leszno) 13 pkt (3,1,3,3,3); 2. Tomasz Jędrzejak (Sparta Wrocław) 13 (2,3,3,3,2); 3. Przemysław Pawlicki (Unia Leszno) 11 (3,w,3,2,3); 4. Krzysztof Jabłoński (Falubaz Zielona Góra) 11 (2,3,2,2,2); 5. Kamil Adamczewski (Falubaz Zielona Góra) 10 (2,2,1,3,2); 6. Michał Szczepaniak (ROW Rybnik) 9 (3,0,3,1,2); 7. Maciej Janowski (Sparta Wrocław) 9 (3,1,2,d,3); 8. Tomasz Gapiński (Stal Gorzów) 9 (2,3,w,3,1); 9. Robert Miśkowiak (KMŻ Lublin) 9 (1,2,2,1,3); 10. Daniel Jeleniewski (GKM Grudziądz) 7 (0,2,2,2,1); 11. Paweł Miesiąc (Stal Rzeszów) 5 (1,2,1,1,-); 12. Mariusz Puszakowski (Orzeł Łódź) 5 (1,1,1,2,d);13. Rafał Szombierski (ROW Rybnik) 4 (1,3,d,-,-).
Sędziował Maciej Spychała (Opole). Najlepszy czas dnia: 60,6 sek. - Michał Szczepaniak w 3. biegu. Widzów 1000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska