Adam z Opola: - Mam trzy karty kredytowe na łączną sumę 15.500 zł. Zaczyna mi brakować pieniędzy na spłatę minimalnych kwot. Co mogę zrobić?
Zobacz: Jak Polak płaci na wakacjach? Najczęściej gotówką
- Coraz więcej osób ma problemy ze spłatą „karcianych” zobowiązań. Chodzi oczywiście o karty kredytowe.
Ludzie wpadają w pułapkę kredytową, ponieważ regulują swoje zobowiązania po okresie bezodsetkowym, spłacając jedynie niezbędne minimum oraz wypłacają gotówkę z bankomatów.
Obydwa przypadki powodują, że banki potrącają za to klientom duże odsetki i prowizje.
Aby wyjść z kłopotów, jest kilka rozwiązań
Pierwsze, to znalezienie tańszej karty, w innym banku, który oferuje w danym momencie promocje kart kredytowych. Zwróćmy też uwagę na jej oprocentowanie po okresie promocyjnym.
Zobacz: Co grozi za przekroczenie limitu na karcie kredytowej?
Kolejne rozwiązanie to zamiana limitu karty na kredyt gotówkowy, którego raty będą co miesiąc zmniejszać nasze zadłużenie. W tym przypadku trzeba zwrócić uwagę na prowizję za udzielenie kredytu i na koszty ubezpieczeń.
Inną opcją jest kredyt konsolidacyjny, którego raty, mimo wysokiego oprocentowania, będą niższe niż przy spłacie karty. Można również starać się, by „dorzucić” do kredytu hipotecznego zadłużenie z karty.
Dwa ostatnie rozwiązania, poprzez wydłużenie okresu spłaty, znacznie obniżają wysokość miesięcznych zobowiązań.
Może się jednak okazać, że w ten sposób zapłacimy przez cały okres znacznie większą kwotę, dlatego każdą decyzję najlepiej skonsultować z doradcą finansowym, który pomoże znaleźć najkorzystniejsze rozwiązanie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?