Jak zachęcić zagraniczną młodzież do studiowania w Polsce?

Katarzyna Błońska, wszia
- Najlepszym źródłem informacji jest strona internetowa uczelni, która musi być przygotowana pod konkretne potrzeby obcokrajowców - mówi Olga Prihodko.
- Najlepszym źródłem informacji jest strona internetowa uczelni, która musi być przygotowana pod konkretne potrzeby obcokrajowców - mówi Olga Prihodko. Katarzyna Błońska, wszia
Nad tym głowili się naukowcy podczas sympozjum w Warszawie.

W dwudniowym sympozjum, zorganizowanym przez przez Uniwersytet Warszawski i magazyn Perspektywy wzięli udział przedstawiciele wszystkich środowisk akademickich w kraju.

Na polskich uczelniach wyższych studiuje ok 23 tysiące zagranicznych żaków. Ideałem byłaby liczba 100 tysięcy. To rozwiązałoby problem demograficznego niżu.

- Pod względem ilości studiującej u nas zagranicznej młodzieży ciągle jesteśmy daleko za Unią Europejską i jeszcze dalej za Australią, USA i Chinami - mówi reprezentujący na sympozjum Opole dr Wojciech Duczmal, prorektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji. - Polska oferta edukacyjna cieszy się największym zainteresowaniem wśród Ukraińców, Białorusinów i Hiszpanów. Natomiast nasza młodzież najczęściej wyjeżdża do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Dani, Holandii i USA. - mówi.

Niejednokrotnie małe zainteresowanie studiowaniem w Polsce wiąże się z niewłaściwie przygotowaną ofertą edukacyjną. - Musimy badać zagraniczne rynki edukacji i pracy. Trzeba znać niszę danego kraju.

Wiedzieć, jakiego rodzaju specjalistów brakuje np. na Ukrainie. I pod tę konkretną potrzebę przygotowywać kierunki i specjalizację - wyjaśnia Wojciech Duczmal. - Na polskich uczelniach brakuje studiów, które w całości wykładane są w języku angielskim. Kierunki anglojęzyczne przyciągają wielu studentów nie tylko ze Wschodu - dodaje.

Udoskonalenia trzeba wprowadzać także w samej promocji studiów.
- Wyjazdy na zagraniczne targi edukacji to już przeżytek. Teraz najlepszych źródłem informacji jest strona internetowa uczelni, która także musi być przygotowana pod konkretne potrzeby obcokrajowców - mówi Olga Prihodko z Neriszyna na Ukrainie, która na co dzień współpracuje ze studentami z zagranicy w ramach projektu WSZiA "Integracja bez granic".

- Dodatkowo trzeba studentom zapewniać wszechstronną pomoc, nie ograniczając się jedynie do spraw związanych z nauką, ale ogólnie stworzyć im warunki, dzięki którym będą z łatwością adaptować się do polskiej rzeczywistości.

W tym właśnie od trzech lat specjalizuje się nasze biuro integracji. Pomagamy nowo przybyłym studentów w rozwiązywaniu elementarnych problemów, od kupienia chleba i znalezienia apteki, skończywszy na tłumaczeniu umowy najmu mieszkania i załatwiania spraw wizowych - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska