Jan Peszek spotkał się z opolskimi studentami

Redakcja
- To, że świat wypełnia się nieczystościami, nie oznacza, że i teatr ma się nimi wypełniać - mówił podczas spotkania Jan Peszek.
- To, że świat wypełnia się nieczystościami, nie oznacza, że i teatr ma się nimi wypełniać - mówił podczas spotkania Jan Peszek. Sławomir Mielnik
Aktor w Colegium Maius - do studentów Politechniki Opolskiej i Uniwersytetu Opolskiego mówił o swoim doświadczeniu teatru - gra na scenie od 1966 roku.

Podkreślał, że już wcześniej chętnie brał udział także w działaniach awangardowych scenicznych i muzycznych.

- Dziś zaczyna się we mnie budzić niepokój, a raczej niejasność - czy w teatrze, w przestrzeni, którą dziś organizują najmłodsi, jestem u siebie. Pytanie, na które próbujemy dziś na tym spotkaniu odpowiedzieć - "Czy teatr musi nadążać" - stało się natrętne.

Peszek podkreślał przy tym, że nie ucieka wcale od kontaktu z młodymi ludźmi, bo to oni, a nie telewizja, gazety i internet - czyli media, z których świadomie rezygnuje - dostarczają mu głębszego obrazu tego, w czym żyje.

Publiczność pytała aktora o to, co ją samą w teatrze niepokoi - o formalne udziwnienia, które często zastępują dobry tekst literacki, o słabość krytyki i o kondycję aktorów coraz częściej zrywających spektakle z powodu braku zrozumienia z reżyserami.

- Teatr jest spotkaniem - mówił Jan Peszek. - Jeśli między ludźmi nie następuje emocjonalna reakcja, spektakl nie ma sensu. Młodzi zajmują się dekonstrukcją w teatrze i wokół teatru. Ale co dają w zamian? Mam przekonanie, że teatr zaczął pożerać się od ogona, że zamknął się w sobie i zajmuje samym sobą. I to niepokoi.

Wkrótce Jan Peszek w krakowskim teatrze Łaźnia Nowa zagra kardynała Altomirano w "Klubie Miłośników Filmu Misja". Spotkanie przygotowały: Opolska Kawiarnia Naukowa oraz Koło Naukowe Teatrologów UO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska