ZAKSA szybko zaczęła wzmacniać skład na przyszły sezon. W poniedziałek wieczorem dwuletni kontrakt z klubem z Kędzierzyna-Koźla podpisał środkowy Jurij Gladyr. Był on objawieniem zakończonego właśnie sezonu. Rozmowy z zawodnikiem trwały od kilku tygodni. I nie były łatwe.
- Zawodnik poznał swoją wartość, którą zresztą wszyscy podkreślali, dlatego do końca nie było pewne, że zdecyduje się związać z naszym klubem - ujawnia - mówi Kazimierz Pietrzyk, prezes ZAKSY. - Co więcej o tego siatkarza zabiegało kilka klubów.
- O zespole z Kędzierzyna-Koźla słyszałem wiele dobrych rzeczy, parę lat temu był kilkakrotnym mistrzem Polski, a teraz chciałby powrócić do lat świetności - wyjaśnia Gladyr. - Nie ukrywam, że chciałem także współpracować z trenerem Krzysztofem Stelmachem, to świetny fachowiec. Przez czternaście lat grał we Włoszech, najlepszej lidze świata. Liczę, że dzięki niemu wiele się jeszcze nauczę.
25-letni środkowy w tym sezonie debiutował z polskiej lidze. Trafił do Politechniki Warszawa jako zupełnie nieznany gracz. Szybko stał się czołowym zawodnikiem na swojej pozycji. Jego dobra gra znalazła odzwierciedlenie w rankingach na najlepiej punktujących, zagrywających i blokujących, gdzie uplasował się na czołowych pozycjach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?