Kacper Guzik ma już w piątek zagrać

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Kacper Guzik
Kacper Guzik Sławomir Jakubowski
Sprowadzony z Cracovii Kraków zawodnik ma być jednym z liderów hokejowego PGE Orlika Opole. W pierwszym meczu sezonu nie mógł jednak wystąpić.

Guzik w niedzielnym meczu w Bytomiu z Polonią, który opolanie przegrali w dramatycznych okolicznościach po dogrywce 4:5, nie zagrał, choć był gotowy do tego by wyjechać na lód.

- Chodzi o sprawy proceduralne - mówi prezes opolskiego klubu Dariusz Sułek. - Cracovia wskutek różnych nieporozumień nie przekazała nam tzw. „listu czystości” Guzika, który wskazuje, że zawodnik jest rozliczony z poprzednim klubem. Wystąpiliśmy już wcześniej o niego do hokejowych władz i czekamy na jego wydanie. W tym tygodniu niezależnie od postawy działaczy Cracovii powinniśmy dostać go „odgórnie”.

Guzik powinien więc już zagrać w następnym meczu opolskiego zespołu. Ten zaplanowany jest na najbliższy piątek na „Toropolu”. Do Opola przyjedzie Nesta Toruń, a spotkanie rozpocznie się o godz. 18.30. To będzie stała pora rozpoczęcia meczów na własnym lodowisku przez Orlika we wtorki i piątki. W niedziele spotkania będą się natomiast rozpoczynać o godz. 17.00. Dokładnie tak samo było w poprzednim sezonie i jeśli nie zajdą jakieś inne czynniki jak np. transmisja telewizyjna, to działacze Orlika chcą się „trzymać” tych godzin.

Już dziś natomiast zostanie rozegrana druga kolejka spotkań ekstraklasy. Opolanie mają jednak wolne, bo ze względu na nieparzystą ilość zespołów (jedenaście) w każdej kolejce jeden pauzuje. Dziś przypada kolej właśnie na Orlika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska