Kadra na trybunach

Marcin Sagan <a href="mailto:[email protected]">[email protected]</a> 077 44 32 609
Jerzy Dudek (na pierwszym planie) i siedzący obok niego Jacek Krzynówek to pewniaki w drużynie Pawła Janasa. W swoich klubach nie grają jednak prawie wcale. Inaczej Maciej Żurawski (drugi z lewej), na którego trener Paweł Janas (pierwszy z lewej) bardzo liczy. (fot. Piotr Nowak / fotorzepa)
Jerzy Dudek (na pierwszym planie) i siedzący obok niego Jacek Krzynówek to pewniaki w drużynie Pawła Janasa. W swoich klubach nie grają jednak prawie wcale. Inaczej Maciej Żurawski (drugi z lewej), na którego trener Paweł Janas (pierwszy z lewej) bardzo liczy. (fot. Piotr Nowak / fotorzepa)
Reprezentacja. Do rozpoczęcia mundialu pozostało niecałe siedem tygodni, a do ogłoszenia składu kadry nieco ponad trzy.

Co łączy ze sobą Jerzego Dudka, Jacka Krzynówka i Kamila Kosowskiego? - W czasie eliminacji do mistrzostw byli podstawowymi zawodnikami naszej kadry.
Łączy ich jeszcze jedno. Bardzo sporadycznie wychodzą do gry w swoich klubach. "Dudi" zagrał w tym sezonie tylko w trzech meczach w barwach Liverpoolu, kiedy za czerwoną kartkę nie mógł występować Jose Reina, który go "wygryzł" ze składu.
Krzynówek od czasu, kiedy szkoleniowcem Bayeru Leverkusen został Michael Skibbe, siada na ławce rezerwowych albo, co gorsza, na trybunach. Taki sam los spotyka Kosowskiego w przeciętnym II-ligowym angielskim Southampton.
To jeszcze nie koniec zmartwień przed selekcją. Sebastian Mila, który aspirował do gry w pierwszej jedenastce, za nic nie może się przebić do składu Austrii Wiedeń. Co jakiś czas na urazy narzekają dwaj srodkowi pomocnicy: Radosław Sobolewski i Mirosław Szymkowiak. Może się więc okazać, że żaden z tych pięciu pomocników nie będzie w najwyższej formie.
Wcale nie lepiej jest z defensorami. Na odpowiednim poziomie grają tylko prawy obrońca Marcin Baszczyński (może być jednym z nielicznych, którzy z polskiej ekstraklasy pojadą na mistrzostwa) i środkowy Mariusz Jop. W przypadku tego drugiego trudno o jednoznaczną ocenę, bo liga rosyjska, w której występuje, dopiero niedawno rozpoczęła rozgrywki. Wczoraj dla przykładu Jop zawiódł.
Już po sezonie jest natomiast Jacek Bąk, który występuje w egzotycznej lidze Kataru. Jaki to ma wpływ na jego formę, widać po jego ostatnich niepewnych występach w reprezentacji.
Formą nie imponuje w polskiej lidze jego ewentualny konkurent Tomasz Kłos, który wcale już nie jest podporą krakowskiej Wisły.
Jest też problem z obsadzeniem lewej strony obrony. Tu rywalizację raczej wygra dość regularnie występujący w An-derlechcie Bruksela Michał Żewłakow. Jego konkurent Tomasz Rząsa nie zachwyca bowiem ani w kadrze, ani w swoim holenderskim Den Haag, w którym też wcale nie ma pewnego miejsca w podstawowym składzie.
Czy są jakieś pozytywy? Nie można narzekać na formę kilku piłkarzy, głównie napastników. Pewniakiem jest Maciej Żurawski, który po wyleczeniu kontuzji strzelał od początku tego roku regularnie do siatki rywali Celtiku Glasgow, wydatnie przyczyniając się do zdobycia przez ten zespół mistrzostwa Szkocji.
Skutecznością imponowali też Łukasz Sosin w lidze cypryjskiej oraz Marek Saga-nowski w portugalskiej. Sosin pokazał się też z dobrej strony w meczu reprezentacji z Arabią Saudyjską, zdobywając w nim dwie zwycięskie bramki. Może to pozwoli mu pojechać na mundial. "Saganowi" może pomóc fakt, że mocno interesują się nim najmocniejsze kluby w Portugalii: FC Porto i Sporting Lizbona i niewykluczone, że odejdzie z przeciętnej Vitorii Guimaraes.
Zaciął się natomiast całkowicie Tomasz Frankowski. Od czasu kiedy zamienił II-ligowe hiszpańskie Elche na II-ligowy angielski Wolverhampton, nie zdobył ani jednej bramki. Gorzej nastawiony celownik ma także Euzebiusz Smolarek. W pierwszej rundzie zdobył on dla Borussi Dortmund aż 11 bramek. W drugiej zdołał tylko dwa razy wpisać się na listę strzelców.
Szansę wyjazdu na niemieckie boiska ma także Grzegorz Rasiak, który jednak też nie imponuje wielką skutecznością w II-ligowym angielskim Southamp-ton.
- Jeszcze jest trochę czasu do powołania kadry - zaznacza trener Janas. - Jest jeszcze sprawdzian z Litwą. pewniaków nie mam wielu i wszyscy muszą solidnie pracować.
W pojedynku z Litwą nie zagrają jednak wszyscy, których chciałby nasz selekcjoner zobaczyć. Nie jest to termin FIFA, w którym to kluby zobowiązane sa zwalniac piłkarzy. Szansy na występ nie będzie miał np. Krzynówek, który i tak mało gra w swoim klubie.
- Pawła Janasa czeka trudne zadanie przy doborze zawodników uważa były selekcjoner naszej kadry Wojciech Łazarek. - Nie mamy wielu indywidualności, których bez zmrużenia okiem wstawiłby każdy trener do pierwszego składu. To, że wielu naszych piłkarzy nie występuje na co dzień w drużynach klubowych, paradoksalnie może być atutem. Nie będą bowiem zmęczeni sezonem. Grać w piłkę przecież jednak nie zapomnieli. Zadaniem Janasa będzie sprawienie, by w czasie mistrzostw imponowali świeżością. W eliminacjach Janas stworzył dobrze rozumiejąca się drużynę. Jeśli tak będzie również w czasie mistrzostw w Niemczech, to możemy sprawić niespodziankę.
Trzeba właśnie pamiętać, że siłą jest drużyna, a nie indywidualności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska