Kadrowe trzęsienie ziemi u opolskich konsultantów medycznych

Redakcja
Do nielicznych lekarzy, którzy długo i nieprzerwanie pełnią funkcję konsultanta, należy dr Jerzy Jakubiszyn (w dziedzinie otorynolaryngologii, od 1 marca 2002 roku), prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Opolu.
Do nielicznych lekarzy, którzy długo i nieprzerwanie pełnią funkcję konsultanta, należy dr Jerzy Jakubiszyn (w dziedzinie otorynolaryngologii, od 1 marca 2002 roku), prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Opolu. Paweł Stauffer
W krótkim czasie 9 lekarzy, którzy doradzali wojewodzie opolskiemu w sprawach dotyczących służby zdrowia, zrezygnowało z funkcji lub zostało z niej odwołanych.

Fakty

Fakty

W miejsce tych, którzy odeszli, zostali powołani:

zdrowie publiczne - prof. Teresa Kokot
pediatria - dr Jarosław Mijas
choroby wewnętrzne - dr Sławomir Tubek
gastroenterologia - dr Jarosław Struzik został powołany ponownie - na 6 miesięcy.

Brakuje konsultantów w dziedzinach: psychiatrii dzieci i młodzieży, chirurgii ogólnej, medycyny nuklearnej, transplantologii klinicznej, ortopedii i traumatologii narządu ruchu. We wszystkich tych przypadkach wszczęta jest "procedura powołania".

Wynagrodzenie konsultanta wynosi - rocznie - od 2300 do 2600 zł.

Teresa Szymczyk (konsultant wojewódzki w dziedzinie pediatrii) i Marek Lenart (zdrowie publiczne) zrezygnowali - jak podali - z przyczyn osobistych.

Z kolei Anna Kleinwechter (psychiatria dzieci i młodzieży) i Dariusz Patrzałek (transplantologia kliniczna) zrezygnowali ze złożenia oświadczeń majątkowych, co automatycznie wykluczyło ich z tej funkcji.

Natomiast czterech konsultantów odwołał wojewoda, ponieważ nie złożyli oświadczeń w terminie. Ta czwórka to Diana Jędrzejuk (medycyna nuklearna), Janusz Pichurski (chirurgia ogólna), Jarosław Struzik (gastroentorologia) i Marek Czerner (ortopedia i traumatologia narządu ruchu). Dwójka pierwszych lekarzy nie jest już zainteresowana tą funkcją.

- To jest nowa ustawa, narzuca wiele formalności i nie wszystko było dla mnie jasne - twierdzi dr Jarosław Struzik. - Ale w przypadku mojej osoby sprawa już się wyjaśniła. Zostałem powołany ponownie.

- W nowej ustawie o konsultantach w ochronie zdrowia są sztywne zapisy o składaniu oświadczeń - podkreśla Szymon Ogłaza, dyrektor gabinetu wojewody opolskiego. - Niestety, część konsultantów nie zmieściła się w czasie i nie było innego wyjścia, jak ich odwołać. Nie wszystkich z nich, choć wyrazili taką chęć, udało się do tej funkcji przywrócić. Wojewoda chciał ponownie przyjąć doktora Czernera, ale Ministerstwo Zdrowia nie wyraziło na to zgody.
W oświadczeniach majątkowych konsultant musi ujawnić, czy np. uczestniczy w badaniach klinicznych lub konferencjach sponsorowanych przez koncerny farmaceutyczne. A także czy nie jest przedstawicielem firm produkujących lub sprzedających leki bądź doradza im w zakresie ich refundacji.

Jedno oświadczenie należało złożyć do 11 grudnia 2014 r. W drugim trzeba było poinformować o wszystkich korzyściach powyżej 380 zł, które nie są bezpośrednio związane z funkcją konsultanta.

Rezygnację złożył też dr Jacek Miarka, który przez 4 lata był konsultantem wojewódzkim w dziedzinie chorób wewnętrznych.

- Uważam, że konsultantem jest się po to, by coś zrobić, zmienić na lepsze - uzasadnia dr Miarka. - Chciałem doprowadzić do utworzenia poradni specjalistycznych dla oddziałów chorób wewnętrznych, aby pacjenci po opuszczeniu szpitala mieli zapewnioną kompleksową opiekę w jednym miejscu i nie musieli potem trafiać do różnych specjalistów, krążyć od poradni do poradni. Internista posiada bowiem wszechstronne przygotowanie. W staraniach tych poparł mnie konsultant krajowy prof. Imiela, wojewoda opolski, pozytywnie pomysł zaopiniowała sejmowa komisja zdrowia. Ale nie znalazł on akceptacji u ministra zdrowia. Konsultant, w moim rozumieniu, to nie jest tylko funkcja dla prestiżu. Postanowiłem więc honorowo odejść.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska