Jest ich w sumie 33. Działają od czterech lat i od tego czasu Kałków właśnie im zawdzięcza, że we wsi coś się dzieje.
- Organizujemy prawie wszystkie imprezy we wsi - mówi Elżbieta Cebula z Koła Gospodyń Wiejskich w Kałkowie. - Kiedy robimy Dzień Kobiet albo Dzień Babci, bawią się razem wszyscy mieszkańcy.
Panie spotykają się raz w tygodniu, a jak trzeba, to częściej. Najwięcej pracy mają przed kolejnymi finałami Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Właśnie na tę okazję przez kilka godzin lepią pierogi (są pyszne), które potem sprzedają, a dochód przeznaczają na potrzeby fundacji. Pierogi to nie jedyna ich kulinarna specjalność. W całej gminie znane jest ciasto cycki kałkowianki i kaczka w szuwarach.
To faszerowana kaczka, ale nie możemy podać przepisu na farsz, bo to nasza tajemnica. Jak ktoś chce tego spróbować, to serdecznie zapraszamy - mówi Ewa Pogwizd.
Członkinie koła gospodyń nie tylko gotują. Większość z nich należy do stowarzyszenia odnowy wsi. Wszystkie siły idą teraz na remont domu kultury. Zaczęły od wymiany okien i podłóg.
Tutaj zajęcia mają dzieci i dorośli, wszystkie nasze imprezy tu się odbywają, bardzo nam więc zależy na tym, żeby ten dom porządnie wyglądał - mówi pani Elżbieta
Pani Elżbieta jest zakochana w swojej miejscowości. Twierdzi, że nigdzie indziej nie jest tak pięknie jak właśnie w Kałkowie.
- Mamy tu wszystko: szkołę, ośrodek zdrowia, sklepy, prawie jak w mieście. Może kiedyś i basen tu będzie - marzy.
Jeżeli ktoś chce więcej wiedzieć o Kałkowie, może zajrzeć do internetu. Kałków ma własny portal www.kalkow.pl, a w nim ciekawostki o historii wsi i o tym, jak dzisiaj żyją jej mieszkańcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?