- Nasi klienci docenili wygodę, prostotę, ale także bezpieczeństwo transakcji kartami zbliżeniowymi - mówi Roman Jędrkowiak, dyrektor ING Banku odpowiedzialny za marketing. - W tym roku spodziewamy się wydać 80 tys. takich kart, ale liczba 5 tysięcy złożonych wniosków po 9 dniach świadczy, że zainteresowanie może być nawet większe.
W odróżnieniu od standardowych transakcji stykowych, transakcje zbliżeniowe nie wymagają włożenia karty z chipem do terminala lub przeciągnięcia paska magnetycznego. Nie wymagają też potwierdzenia transakcji kodem PIN czy podpisem. Wystarczy zbliżyć kartę do czytnika.
Tym sposobem można dokonać transakcji w sklepach i punktach oznaczonych logo Maestro Paypass. Są to obecnie Coffee Heaven, Empik, a także McDonalds i Multinkino.
W Polsce transakcje zbliżeniowe są dokonywane do wysokości 50 zł.
Kartą tą można:
dokonywać płatności również potwierdzanych kodem PIN lub złożeniem podpisu, czyli tak jak „zwykłą" kartą płatniczą do konta osobistego,
sprawdzić saldo rachunku w bankomatach ING Banku Śląskiego oraz w bankomatach sieci Euronet.
wypłacać gotówkę w punktach handlowo-usługowych oznaczonych logo Cashback,
wypłacać gotówkę z bankomatów,
wpłacać gotówkę we wpłatomatach ING Banku Śląskiego.
Bank nie pobiera opłaty za wydanie karty. Miesięczna opłata za jej użytkowanie wynosi 0 złotych, jeśli w ciągu miesiąca klient dokona transakcji bezgotówkowych na kwotę minimum 100 złotych.
W innym wypadku opłata wynosi od 1,5 zł do 4 złoty, w zależności od rodzaju posiadanego konta.
(dora)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?