Poprzednie turnieje dla deblistki Katarzyny Piter nie były udane. Wielkoszlemowy turniej zakończyła już w pierwszej rundzie. W parze francuską singlistką Alize Cornet przegrała z hiszpańską parą Alioną Bolsovą Zadoinov i Rebeką Masarovą 7:6 (7-3), 3:6, 7:6 (10-7). Mecz trwał aż dwie godziny i czterdzieści jeden minut. Natomiast zawody w Grodzisku Mazowieckim skończyły się dla niej w drugim meczu. 32-latka przegrała m.in. ze swoją rodaczką i imienniczką Katarzyną Kawą. Zaś z turniejem BNP Paribas Warsaw Open pożegnała się dopiero w finale.
Droga do półfinału chińskiego turnieju WTA 250
W chińskim Kantonie Polka mknie jak błyskawica. Dobre wyniki to zasługa również jej partnerki deblowej Anastasii Detiuc. W dwóch Polka i Czeszka straciły jedną partię. W pierwszym swoim występie pokonały Włoszkę Lucię Bronzetti i Chinkę Xiyu Wang 6:4, 6:3. Natomiast w drugi spotkaniu okazały się lepsze od Brytyjki Jodie Burrage i Masarovej 7:6 (7-3), 6:2, 5:10. Rywalizację rozstrzygnął super tie-break.
Japoński duet nie do pokonania
Od mocnego uderzenia mecz o finał rozpoczęły Japonki Eri Hozumi i Makoto Ninomiya. Nie minął kwadrans, a rywalki prowadziły 3:0. Polsko-czeski duet największą szansę na pozostanie w secie zaprzepaścił w piątym gemie. Obie strony długo prowadziły wymiany. Jednak to rywalki były górą, które partię otwarcia wygrały 6:2. Piter i Detiuc zakończyły osłonę meczu przegranym serwisem.
Pomimo podobnego początku w drugim secie, Polce i Czeszce udało się odwrócić losy seta. Od stanu 1;4 dla rywalek, Piter i Detiuc weszły na wyższy poziom gry. Wygrały pięć gemów z rzędu doprowadzając do dodatkowej partii.
Niestety super tie-break potoczył się pomyśli Japonek, które wygrały 10:7. Polka i Czeszka musiały obejść się smakiem finału.