Każda gmina otworzy publiczny śmietnik

Tomasz Kapica [email protected] 77 48 49 528
Plac przy dworcu PKP w Kędzierzynie-Koźlu stał się jednym wielkim wysypiskiem śmieci. Być może nowe przepisy sprawią, że mieszkańcy nie będą pozbywali się odpadów, wyrzucając je byle gdzie. (fot. Daniel Polak
Plac przy dworcu PKP w Kędzierzynie-Koźlu stał się jednym wielkim wysypiskiem śmieci. Być może nowe przepisy sprawią, że mieszkańcy nie będą pozbywali się odpadów, wyrzucając je byle gdzie. (fot. Daniel Polak
Rząd ma pomysł, jak ograniczyć nielegalne wysypiska.

Na placu przy dworcu PKP w Kędzierzynie-Koźlu miał stanąć hipermarket. Ale radni nie zgodzili się na to, a właściciel terenu przestał się nim interesować. Nad teren, nie objęty żadnym nadzorem, szybko zaczęli się zjeżdżać ci mieszkańcy, którzy chcieli się pozbyć śmieci.

Zobacz: Gdy zabraknie węgla, śmieci nas ogrzeją

- Nie wiedziałem, co zrobić ze starą lodówką. Wywaliłem ją koło stacji, bo widziałem, że w ten sam sposób postępują inni. Gdybym chciał ją oddać na wysypisko, musiałbym zapłacić - przyznaje pan Stanisław, emeryt z Kędzierzyna-Koźla.

Tak robi wielu mieszkańców miasta. Plac przy dworcu jest dziś wielkim składowiskiem śmieci. Szef rady miasta Grzegorz Chudomięt zaproponował nawet, żeby miasto samo posprzątało prywatny teren, a potem obciążyło właściciela ziemi kosztami. Na to nie zgodził się jednak prezydent miasta Wiesław Fąfara, który uznał, że pieniędzy prawdopodobnie nie uda się odzyskać.

Podobnych nielegalnych wysypisk śmieci, których powstawaniu władze nie potrafią zapobiec, jest na Opolszczyźnie kilkaset.

Ministerstwo Środowiska postanowiło walczyć z tą patologią. Urzędnicy przygotowują właśnie nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości w gminach. Projekt zakłada, że samorządy będą miały obowiązek stworzyć place, na które mieszkańcy mogą zwozić zużyte sprzęty. Gminy, które posiadają wysypiska śmieci, będą je udostępniały mieszkańcom, żeby za darmo mogli zwozić tam odpady.

Zobacz: Opolska strefa ekonomiczna. Zamiast biznesu... wandale i śmieci

Miejskie służby oceniają pomysł bardzo dobrze. Ich zdaniem mogłoby to zmniejszyć liczbę nielegalnych wysypisk.

- Udaje nam się namierzyć i ukarać około 60 procent sprawców, którzy wyrzucają śmieci na nielegalne wysypiska. Nowe przepisy mogą jednak sprawić, że takich ludzi będzie mniej - przyznaje Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu.

Zapytaliśmy Biuro Prasowe Ministerstwa Środowiska o szczegóły dotyczące tego, jakie wymiary będą miały place udostępniane mieszkańcom, a także co będzie się działo ze śmieciami pozostawionymi w tym miejscu. Grzegorz Zygan z resortu środowiska odpisał nam jednak, że jest jeszcze za wcześnie na udzielenie szczegółowych informacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska