Niedawno w mieście odbywały się konsultacje w sprawie tzw. lokalnego programu rewitalizacji. Mieszkańcy mogli zgłaszać swoje propozycje inwestycji, które miały zostać wprowadzone do programu. Dzięki temu łatwo będzie się można starać o pieniądze z Unii na przeprowadzenie prac remontowych.
- Wpisano do programu Stare Miasto w Koźlu, obszar tamtejszego portu i koszar. Ale Śródmieścia nie, chociaż zgłaszaliśmy taką potrzebę - skarży się Arkadiusz Łabas.
Urzędnicy przyznają, że Śródmieścia nie ma w planie.
- Zabrzmi to dziwnie, ale nie jest tam tak źle, żeby obszar ten kwalifikował się do takiego programu - wyjaśnia Beata Pierzchlewicz, kierownik wydziału strategii i promocji urzędu miasta. - Do planu wpisaliśmy te części miasta, które według konkretnych wskaźników, takich jak na przykład liczba przestępstw, wyglądają najgorzej na tle miasta.
Pierzchlewicz dodaje, że nie przekreśla to szans w staraniu o unijne pieniądze na inwestycje. - Jest sporo programów unijnych, w których można ich szukać - dodaje szefowa wydziału promocji.
Mieszkańców to jednak nie przekonuje. - Od wielu lat inwestuje się w Koźle, a nie w Kędzierzyn. Trzeba to zmienić - przekonuje Łabas.
W sklepach przy ulicy Głowackiego są listy, na których można się podpisać pod protestem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?