Kędzierzyn-Koźle. Poseł i związkowcy razem walczą o ZAK

Tomasz Gdula [email protected] 77 48 49 528
- Czas na twarde rozmowy w sprawie ZAK, bo ta firma to wizytówka Kędzierzyna-Koźla i żywicielka kilku tysięcy ludzi - mówi poseł Węgrzyn. (fot. archiwum)
- Czas na twarde rozmowy w sprawie ZAK, bo ta firma to wizytówka Kędzierzyna-Koźla i żywicielka kilku tysięcy ludzi - mówi poseł Węgrzyn. (fot. archiwum)
- Ministertwo skarbu przegapiło najlepszy czas na prywatyzację, a teraz chce karać ZAK za dobre wyniki - uważa Robert Wegrzyn i zapowiada pomoc.

Podczas ostatniego posiedzenia sejmu Robert Węgrzyn, kędzierzyński poseł Platformy Obywatelskiej złożył w sprawie ZAK interpelacje aż u trzech ministrów.

Zobacz: Debiut ZAK na giełdzie oddala się

Domaga się w nich wyjaśnień na temat przyszłości największej firmy w Kędzierzynie-Koźlu, która wraz ze spółkami zależnymi daje pracę ponad dwóm tysiącom osób. ZAK stoi u progu prywatyzacji, lecz przygotowania do niej budzą niepokój załogi.

- Rząd odmawia nam prawa do wynegocjowania pakietu gwarancji socjalnych, a także określenia zakresu i harmonogramu inwestycji, do których przeprowadzenia zostanie zobowiązany przyszły właściciel - mówi Krzysztof Skrzypczak, przewodniczący Solidarności w ZAK.

Swoje obawy o przyszłość związkowcy i rada pracownicza wyrazili kilkanaście dni temu w liście otwartym do premiera Donalda Tuska. Teraz zyskali sojusznika także w osobie posła.

Najważniejsze pytania Robert Węgrzyn skierował do swojego partyjnego kolegi Aleksandra Grada, szefa resortu skarbu.

Zobacz: Kędzierzyn - Koźle > Benzyna z CO2 za 3 lata

- Napisałem do niego interpelację, a także zgłosiłem zapytania w kwestiach kluczowych dla ZAK i pracujących tam ludzi, czyli: pakietu socjalnego, pakietu inwestycyjnego, terminu i sposobu prywatyzacji, a także harmonogramu wypłaty dywidendy przez firmy chemiczne skarbu państwa - wylicza Robert Węgrzyn. - W najbliższym tygodniu chcę osobiście spotkać się z ministrem Gradem i zażądać wyjaśnień we wszystkich tych kwestiach. To może być trudna i ostra rozmowa, ale najwyższy czas ją przeprowadzić - uważa Węgrzyn.

W jego opinii prywatyzacja firmy ZAK teraz nie jest dobrym pomysłem

- Ministerstwo skarbu przegapiło najlepszy czas na prywatyzację ZAK. Tę firmę trzeba było wprowadzić na giełdę, gdy notowała najlepsze wyniki finansowe - uważa Robert Węgrzyn. - Podczas spotkania z ministrem Gradem powiem o tym otwarcie i będę żądał wyjaśnień w innych ważnych dla ZAK kwestiach.

Chodzi m.in. o dywidendę od zysku za 2008 rok, którą firma musiał wypłacić skarbowi państwa.

- Termin zapłaty drugiej transzy przypada w grudniu, a to bardzo niedogodny czas - uważają związkowcy.

Tego samego zdania jest poseł Węgrzyn

- Podejmując decyzję o wypłacie dywidendy nikt nie pytał, czy ZAK teraz na to stać. A firma prowadzi właśnie wielkie i kosztowne inwestycje. Pozbawianie jej pieniędzy w połączeniu z trudnościami na rynku nawozów grozi fatalnymi konsekwencjami - uważa Węgrzyn - Działania ministerstwa skarbu godzą w wypłacalność ZAK wobec wykonawców prac.

Poza tym poseł domaga się od ministra gospodarki Waldemara Pawlaka i ministra środowiska Macieja Nowickiego informacji o tym, co ich resorty zrobiły, by zwiększyć szanse ZAK w wyścigu po 700 milionów euro unijnej dotacji na tzw. zgazowanie węgla.

- Mam satysfakcję, że problemy, na które zwróciliśmy uwagę jako związkowcy, podobnie postrzega także poseł koalicji - komentuje Krzysztof Skrzypczak z Solidarności. - Trudno nie odczuwać z tego powodu satysfakcji, bo nawet jeśli są to działania pod publiczkę, mogą jednak w wymierny sposób pomóc ZAK-owi, a to jest najważniejsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska