Kędzierzyn-Koźle. ZAK z nadzieją patrzy w przyszłość

Redakcja
Prezes ZAK Krzysztof Jałosiński podkreśla, że firma już poradziła sobie z kryzysem i wyniki finansowe powinny być coraz lepsze.
Prezes ZAK Krzysztof Jałosiński podkreśla, że firma już poradziła sobie z kryzysem i wyniki finansowe powinny być coraz lepsze.
Wyniki finansowe chemicznego giganta z Kędzierzyna-Koźla są coraz lepsze.

Przychody ZAK ze sprzedaży nawozów i innych chemikaliów (między innymi alkoholi OXO) wyniosły w pierwszym półroczu tego roku 856 milionów złotych.

- Nigdy w historii zakładu nie było takich wyników - tłumaczył wczoraj na konferencji dotyczącej przyszłości firmy Krzysztof Jałosiński, prezes ZAK.

Tzw. wskaźnik EBIT, czyli zysk operacyjny przed odliczeniem podatków i odsetek, wyniósł w tym czasie 20 milionów złotych.

- Ceny nawozów osiągają teraz rekordowe ceny, co pozwala nam z nadzieją patrzeć w przyszłość firmy - zapewniał Jałosiński.

ZAK konkurują na krajowym i międzynarodowym rynku nie tylko cenami oferowanych produktów, ale także - jak to określa prezes - nadwzyczajnym poziomem obsługi swoich klientów. Dzięki temu firma jest obecnie w pierwszej trójce krajowych sprzedawców nawozów azotowych. Poza nimi, ZAK sprzedają też chemikalia wykorzystywane m.in. w przemyśle motoryzacyjnym.

Ma być jeszcze lepiej, a to za sprawą realizowanych w zakładzie inwestycji. 8 października ma zostać zakończona budowa nowej instalacji do produkcji kwasu azotowego. Kwas azotowy jest tam bowiem wykorzystywany do wytwarzania sztandarowego produktu, jakim od dziesięcioleci są nawozy sztuczne. Dotychczasowa instalacja jest już mocno wysłużona - tworzą ją urządzenia kupione we Francji w pierwszej połowie lat 90., które już w momencie przyjazdu do Kędzierzyna nie były pierwszej młodości.

Teraz definitywnie nadszedł czas ich wymiany. Dotąd stosowana technologia produkcji kwasu azotowego nie spełnia coraz surowszych unijnych norm i choćby z tego powodu konieczna jest wymiana. Przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu inwestycji brane były pod uwagę także czynniki ekonomiczne.

Jak tłumaczą szefowie firmy, każde zastosowanie nowocześniejszych technologii prowadzi do zwiększania zdolności produkcyjnych instalacji i ma wpływ na poprawę warunków pracy, oszczędność surowców oraz zmniejszenie energochłonności.

Szansą na utrzymanie płynności finansowej firmy w przyszłych latach jest także program dobrowolnych odejść w ZAK. Dzięki porozumieniu z załogą w zamian za odprawy już odeszło z zakładu 56 osób a 106 zadeklarowało taką chęć.

Dzięki temu zwiększa się wydajność pracy, a co za tym idzie - można utrzymać wysoki poziom płac. Średnia roczna pensja wynosi tu 60 tysięcy złotych, co daje ZAK miejsce w krajowej czołówce, biorąc pod uwagę inne firmy z branży chemicznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska