Kibice Chemika będą uczyć młodych historii

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Kibice piłkarskiego "Chemika" z Kędzierzyna-Koźla wpadli na pomysł organizacji wykładów dla młodzieży, przy okazji zbiórki pieniędzy na ekshumację i identyfikację Żołnierzy Wyklętych.
Kibice piłkarskiego "Chemika" z Kędzierzyna-Koźla wpadli na pomysł organizacji wykładów dla młodzieży, przy okazji zbiórki pieniędzy na ekshumację i identyfikację Żołnierzy Wyklętych. Oliwer Kubus
Będziemy prezentować prawicowy punkt widzenia - deklarują pomysłodawcy.

Kibice piłkarskiego "Chemika" z Kędzierzyna-Koźla wpadli na pomysł organizacji wykładów dla młodzieży, przy okazji zbiórki pieniędzy na ekshumację i identyfikację Żołnierzy Wyklętych.

Zauważyli, że choć młodzi szalikowcy chętnie wrzucali datki do puszek, to podpytywani o szczegóły, niewiele wiedzieli na temat historii Polski po 1944 r.

- W szkołach za mało się mówi na ten temat - uważa Krzysztof Tyliszczak, kibic "Chemika" i jeden z inicjatorów akcji. - W efekcie młodzież nie ma wzorców do naśladowania i zna zbyt słabo historię własnego kraju.

Żeby to zmienić, kibice chcą zorganizować serię wykładów i spotkań z profesorami. Zajęcia skierowane będą do młodzieży powyżej 12. roku życia, a w pierwszej kolejności poruszona będzie właśnie tematyka Żołnierzy Wyklętych. Kibice nie ukrywają, że wykłady będą miały raczej prawicowy charakter. Potwierdzeniem tego jest choćby pierwszy zaproszony prelegent - prof. Leszek Żebrowski, który kojarzony z mocno prawicowymi poglądami.

- Jako kibice utożsamiamy się z prawicą i trudno, żeby było inaczej - tłumaczy Tyliszczak. - Chcemy przekazać młodzieży wiedzę i wartości, w które sami wierzymy. Z drugiej strony - przecież nikogo nie będziemy zmuszać do uczestnictwa.

Pomysł kibiców wywołał na forach internetowych burzę: "Historia to nie zabawka, mieszanie jej z polityką i ideologią jest szkodliwe". "Nie życzę sobie, aby kibole organizowali dla młodych ludzi spotkania z tzw. profesorami" - piszą internauci. Znalazła się też spora grupa, która popiera inicjatywę kibiców: "Brawo chłopaki. Tak trzymać". "Akcja godna naśladowania".

Prof. Stanisław Nicieja - historyk, rektor Uniwersytetu Opolskiego - zauważa, że historia w Polsce jest niezwykle upolityczniona, a przekazywanie jej tylko według jednego światopoglądu nie jest wskazane.

- Historię trzeba raczej odpolityczniać, bo inaczej ona staje się niestrawna - uważa Nicieja.
Niewykluczone, że przed organizacją wykładów kibice zwrócą się do urzędu miasta z prośbą o współpracę - np. w sprawie użyczenia sali. Magistrat jest otwarty na współpracę.

- W tej chwili urząd miasta nie ma wiedzy, jak w szczegółach miałyby wyglądać lekcje historii, które chcieliby organizować kibice "Chemika" - tłumaczy Jarosław Jurkowski, rzecznik urzędu. - Kiedy otrzymamy taką propozycję, zostanie na pewno przeanalizowana.
Organizowanie wykładów to tylko część działalności kibiców "Chemika".

Będą oni zachęcać młodzież do dbania o pomniki powstańców. Planują także organizację wspólnego wyjazdu na marsz niepodległości do Warszawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska