Kierowcom w Opolu może pomóc nowa droga

Droga została wymyślona jeszcze w ubiegłym roku, aby lepiej skomunikować Centrum Wystawienniczo-Kongresowe oraz Park Naukowo-Technologiczny z obwodnicą.

- Poprzedniemu prezydentowi udało się ją wpisać do budżetu miasta, ale tak po prawdzie to nie tylko jadący do CWK z niej skorzystają - przyznaje Mirosław Pietrucha, były dyrektor CWK. - Tym skrótem będzie można ominąć skrzyżowanie ulicy Wrocławskiej z ul. Domańskiego i Partyzancką, które już teraz często się korkuje.

Budowa drogi jest o tyle realna, że w tym tygodniu w urzędzie miasta otwarto oferty firm, które chcą wykonać tę inwestycję. Najniższą ofertę złożyła firma Marianny Wójcik z Opola, która chce od miasta zaledwie 708 tysięcy złotych.

Droga ma powstać w trzy miesiące, a poza jezdnią o szerokości sześciu metrów zbudowane będą również chodniki po obu stronach, a także ścieżka rowerowa, oświetlenie i kanalizacja deszczowa.

- Zadanie jest proste i szybkie, a korzyści z tego łącznika mogą być bardzo duże - ocenia Aleksander Cyganiuk, naczelnik wydziału inwestycji i przetargów w Urzędzie Miasta Opola.

Podobnie ocenia Kazimierz Kurowski z pracowni projektowej Prokom.

- Proponowałem budowę tej drogi, gdy w 2014 roku złożyłem do urzędu miasta swoją propozycję objazdu na czas budowy nowego mostu na ulicy Niemodlińskiej - mówi Kurowski. - Być może prezydent miasta z tej propozycji skorzystał, może sam na to wpadł? W każdym razie mam nadzieję, że ten łącznik będzie wzięty pod uwagę przy wytyczaniu objazdów.

- Myślimy o tym, ale są także inne pomysły - przyznaje Mirosław Pietrucha, zastępca prezydenta Opola.

Jeden z nich zakłada np., że ruch będzie także dozwolony ulicą Parkową (przy wałach przeciwpowodziowych), która prowadzi na parking na wyspie Bolko.

- Będziemy starali się udrożnić ten przejazd najprawdopodobniej jednokierunkowo aż do ul. Spychalskiego - zdradza wiceprezydent Mirosław Pietrucha.