Kierowcy jeżdżą bez ważnych dokumentów

Archiwum
Archiwum
Sporo kierowców w powiecie nyskim lekceważy badania techniczne pojazdów.

Ponad 250 zatrzymanych przez nyską drogówkę dowodów rejestracyjnych pojazdów to bilans tylko kilku ostatnich miesięcy na drogach powiatu nyskiego.

Podinspektor Tadeusz Dunat, szef nyskiej sekcji ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Nysie odnotował w ostatnim czasie prawdziwy wysyp kierowców, którzy lekceważą sobie regularne kontrole pojazdów.

- Sześćdziesiąt procent tych zatrzymanych dowodów spowodowanych jest brakiem badań technicznych pojazdów. Kierowcy najczęściej tłumacza się, że zapomnieli je zrobić, ale oczywistym jest, że gros z nich myśli, że w ten sposób zaoszczędzi pieniądze - mówi podinspektor Tadeusz Dunat.

- Tymczasem w przypadku kolizji bądź wypadku zaczną się im prawdziwe problemy, kiedy okaże się, że nie można skorzystać np. z autocasco. Nie wspominając już o tym, że za brak odpowiednich dokumentów, a przy tym spowodowanie kolizji można dostać nawet 500 złotych mandatu - dodaje.

O tym, że podinspektor Dunat nie żartuje miał okazje przekonać się niedawno 25-letni kierowca tira, który pod koniec marca przejeżdżał przez nyski wiadukt kolejowy przy ulicy Piłsudskiego. Z niewiadomych przyczyn zjechał na pobocze, przebił barierki i zawisł na wiadukcie, uderzając kabiną o ziemię. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale mężczyzna będzie miał kłopoty z tytułu niedopilnowania właśnie samochodowych dokumentów.

Okazało się bowiem, że 12-letnia ciężarówka, którą prowadził od listopada nie powinna być dopuszczona do ruchu, gdyż cztery miesiące temu jej badania techniczne straciły ważność.

- Apelujemy do kierowców by pilnowali okresowych badań i kontroli, bo to poważna sprawa. W końcu przez czyjeś niedopatrzenie może dojść do nieszczęścia - ostrzega nyska policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska