Ich kłopoty zaczęły się już kilka lat temu, kiedy ze względu na zły stan techniczny zamknięto dla ciężkich samochodów przejazd wiaduktem na ul. Struga. Objazd prowadzi m.in. ul. Obrońców Stalingradu i Tysiąclecia.
- Problem w tym, że na tym skrzyżowaniu są światła, a kierowcom nie chce się czekać. Żeby je ominąć, skręcają kilkadziesiąt metrów wcześniej, w naszą malutką i do tej pory całkiem spokojną, uliczkę - opowiada Irena Zwierzyńska, jedna z jej mieszkanek.
Po ulicy pędzą samochody osobowe, nic sobie nie robiąc z ograniczenia prędkości do 50 km/godzinę. Co gorsza, także ciężarówki, choć ulica jest wąska i nie przystosowana do tak dużego obciążenia.
- To śmieszne, z jednej strony ulicy stoi znak zakazu wjazdu dla pojazdów cięższych niż 2,5 tony, a z drugiej 3,5 t. A skąd my mamy wiedzieć, ile te samochody ważą? Przydałoby się więcej patroli policji, a może nawet progi zwalniające - mówi pani Irena.
Sprawą zainteresowaliśmy wydział inżynierii miejskiej.
- Do tej pory mieszkańcy u nas nie interweniowali. Powinni zgłosić się do wydziału, najlepiej pisemnie. Ich sprawą i propozycjami zajmie się komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego - mówi Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta Opola.
Tym, co kierowcy wyprawiają na ulicy Londzina, zainteresuje się też policja.
- Kiedy jest objazd, kierowcy zawsze szukają krótszej drogi, ale nie mogą przy tym łamać przepisów. Postaram się, by patrol częściej pojawił się w tym miejscu - zapowiada Dariusz Bernacki, naczelnik drogówki KMP w Opolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?