Kierowcy się skarżą. Objazd drogi Opole-Częstochowa jest źle oznakowany

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Z powodu zamknięcia drogi pomiędzy Ozimkiem a Grodźcem kierowcy muszą jechać objazdem przez Zawadzkie i Dobrodzień. Znaków jest jednak za mało i kierowcy błądzą.

- Jechałem z Warszawy do Opola. Na drodze krajowej 46 od strony Częstochowy nie ma znaków o objeździe. Są jedynie informacje o zamkniętym odcinku. Wielu kierowców dojeżdża z tego powodu do Grodźca i nie wie co dalej - skarży się pan Tomek, kierowca czerwonego seata.

W związku z przebudową drogi krajowej nr 46 pomiędzy Ozimkiem a Grodźcem, odcinek ten został zamknięty w piątek.

Ruch pokierowany został drogą wojewódzką nr 901 na odcinku Dobrodzień - Zawadzkie i dalej drogą wojewódzką nr 463 na odcinku Zawadzkie - Ozimek.
O złym oznakowaniu poinformowaliśmy Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

- Po otrzymaniu sygnałów o złym oznakowaniu pojechaliśmy to sprawdzić. Objechaliśmy całą trasę objazdu. Wykonawcy remontu drogi nakazaliśmy ustawienie dodatkowego oznakowania. Nowe tablice staną w poniedziałek rano - informuje Michał Wandrasz, rzecznik GDDKiA w Opolu.

Z powodu objazdu trzeba nadrobić ok. 10 kilometrów. Objazd będzie obowiązywał do połowy listopada.

.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska