Nie jest to akcja jednorazowa. Uczniowie tej klasy sprzątają ten kirkut już od ponad roku. Przychodzą tu co tydzień - mówi Władysława Kotowicz, która już od kilkunastu lat opiekuje się cmentarzem.
Mimo to, jak ocenia wychowawczyni klasy, sprzątanie grobów i alejek to za mało, by cmentarz był zadbany. Dlatego też już od kilkanastu dni uczniowie starają się doprowadzić do porządku także kaplicę przycmentarną. Joanna Nowak i Karina Żmudzińska pomyły w niej okna, a chłopcy uprzątnęli podłogę.
- Choć zdaję sobie sprawę, że żydzi mają inny obrządek od katolickiego, tuż przed dniem Wszystkich Świętych przyniesiemy tu kwiaty i zapalimy znicze - zapowiada nauczycielka. Dodaje, że ponieważ IIIe jest klasą z poszerzonym językiem niemieckim, w trakcie sprzątania cmentarza uczniowie próbują odczytać wszystkie niemieckojęzyczne napisy na żydowskich nagrobkach, więc przy okazji poszerzają swą wiedzę o kulturze tego narodu.
- Bardzo lubię tu przychodzić - to miejsce działa na wyobraźnię. Poza tym uważam, że sprzątanie tego cmentarza jest naszym obowiązkiem wobec ludzi, którzy są daleko i nie mogą przyjść na groby swoich bliskich - mówi Joanna Wolny z IIIe.
- Sprzątanie tego miejsca to zajęcie nie tylko potrzebne, ale i przyjemne. Kiedy we Wszystkivh Świętych spoglądam na zapalone tu znicze, czuję, że zostawiłam tu cząstkę samej siebie i sprawia mi to satysfakcję - wtóruje jej koleżanka Patrycja Wieczorek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?