Kluczborska opozycja: - Ktoś ukradł nasz baner krytykujący władze gminy

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Ten baner skradziono z ul. Moniuszki w Kluczborku.
Ten baner skradziono z ul. Moniuszki w Kluczborku. Materiały WdR
Wspólnota dla Rodziny zawiadomiła policję o kradzieży baneru wiszącego od poniedziałku obok targowiska miejskiego.

- Baner wisiał obok przejścia dla pieszych przy ul. Moniuszki. Podaliśmy na nim rosnące kwoty zadłużenia gminy Kluczbork oraz malejące kwoty dotacji - mówi Piotr Rewienko, radny z WdR.

Baner został zawieszony w poniedziałek wieczorem, a następnego dnia w Święto Niepodległości ok. godz. 17.00 został skradziony.

- Żadne banery w kampanii wyborczej nie były zniszczone, a ten wskazywał zadłużenie gminy, do którego doprowadziła właśnie Ziemia Kluczborska - mówi Piotr Rewienko, radny z WdR. - Aby ściągnąć ten baner, potrzebna była drabina. Czyżby opozycji odmawiano prawa do wolności słowa?

- Dostaliśmy zawiadomienie o kradzieży baneru, wszczęliśmy dochodzenie w tej sprawie - informuje mł. asp. Mariusz Trejten, rzecznik prasowy policji w Kluczborku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska