Kolejarz Opole skończył ligę

fot. Mariusz Matkowski
Adam Czechowicz (z prawej) na Węgrzech wywalczył 7 punktów. Awan wywalczyli jednak Adrian Rymel (w środku) i jego drużyna.
Adam Czechowicz (z prawej) na Węgrzech wywalczył 7 punktów. Awan wywalczyli jednak Adrian Rymel (w środku) i jego drużyna. fot. Mariusz Matkowski
Rezygnuję w listopadzie, bo oprócz kibiców nikomu nie zależy na żużlu - mówił prezes Kolejarza Jerzy Drozd po porażce w Miszkolcu i odpadnięciu z play off.

Od początku spotkania miażdżącą przewagę uzyskali gospodarze. Żużlowcy z Opola nie potrafili znaleźć recepty na świetnie dysponowanych rywali, którzy po 5. wyścigu prowadzili 25-5.

W wyścigu juniorów upadł Kamil Fleger, a Christian Ago nie nawiązał rywalizacji z Jozsefem Tabaką i Martinem Gawendą. W drugim biegu Igor Kononow i Kamil Zieliński wzajemnie sobie przeszkadzali po starcie, co skrzętnie wykorzystali Manuel Hauzinger i Norbert Magosi. Iskierka zaświeciła w kolejnym wyścigu, w którym Ilia Bondarenko jechał drugi. Ale jego dopadł pech. Miał upadek, po którym biegł kilkaset metrów do mety po jeden punkt.

Właśnie Bondarenkę jako dżokera trener Andrzej Maroszek wystawił do 6. biegu. Manewr okazał się zupełnie nieudany. Rosjanin przyjechał na metę trzeci za Adrianem Rymelem i Gawendą zdobywając 2 pkt. Jednak zupełnie nie liczył się w walce Jan Holub.

Kolejne nieszczęście dopadło Kolejarza w 8. wyścigu. Najpierw w pierwszym łuku upadł Zieliński i został przez sędziego wykluczony. W powtórce Kononow wściekle atakował Magosiego, który nie zostawił mu miejsca w wejściu w wiraż. Rosjanin także ujrzał czerwoną chorągiewkę, a Węgrzy wygrali wyścig do zera.
Opolanie nieco podreperowali konto w biegach 11. i 12.

Protokół

Protokół

Speedway Miszkolc - Kolejarz Opole 63-27

Speedway: Magosi 8 (2, 3, 3, w, 0), Hauzinger 4 (3, -, w, 1), Szatmari 12 (2, 3, 3, 2, 2), Darkin 10 (3, 2, -, 3, 2), Rymel 14 (3, 3, 2, 3, 3), Tabaka 9 (3, 2, -, 3, 1), Gawenda 4 (2, 2), Dubinin 2 (1, 1). Trener Janusz Ślączka.
Kolejarz: Kononow 6 (0, 0, w, 3, 3), Zieliński 2 (1, 1, w), Bondarenko 7 (1, 2, 2, 1, 1), Holub 0 (w, 0), Czechowicz 7 (1, 2, 2, t, 2, d), Fleger 0 (w, 0, 0), Ago 5 (1, u, 1, 2, 0, 1), Rembas 0 (0). Trener Andrzej Maroszek
Sędziował Piotr Lis (Lublin).
Bieg po biegu: 5-1, 5-1, 5-1, 5-1, 5-1, 5-2, 4-2, 5-0, 3-3, 4-2, 3-3, 3-3, 4-2, 2-4, 5-1.

W tym pierwszym Magosi uderzył w pneumatyczną bandę, powodując jej uszkodzenie i dłuższą przerwę w meczu. W powtórce wygrał Rymel przed atakującym go przez cały wyścig Ago i Bondarenką. W następnym pierwsze zwycięstwo dla opolan odniósł Kononow, pokonując Laszlo Szatmariego. Także za sprawą Kononowa i Ago goście wygrali jedyny wyścig (14.) w meczu.

- Po raz pierwszy nie dotrwałem do końca spotkania - mówi Jerzy Drozd, prezes Kolejarza. - Wyszedłem ze stadionu po trzynastym biegu. Nie mogłem patrzeć na to widowisko. Podjąłem już decyzję, że w klubie pozostanę tylko do listopada. W sytuacji, kiedy jesteśmy pozostawieni samym sobie, bez pomocy miasta, widzę, że żużel nikomu w Opolu nie jest - poza kibicami - potrzebny. My z kolegami inwestujemy w klub własne pieniądze, robimy co w naszej mocy i nie chcemy być przez tych kibiców opluwani.

- Jechaliśmy na mecz umotywowani, z chęcią awansu - stwierdził Andrzej Maroszek, trener Kolejarza.
- Skład był teoretycznie silniejszy, niż w pierwszej rundzie, ale znów nie wyszło. Węgierski tor wybitnie nam nie pasuje, a mecz nie układał się od pierwszego wyścigu. Wywalczyliśmy wprawdzie awans do play off, ale kiedy drzwi do awansu się uchyliły, nie potrafiliśmy ich otworzyć. To jest katastrofa, że już zakończyliśmy sezon ligowy. Jednak zawodnicy cały czas borykali się z problemami ze sprzętem i może to dobrze, że skończyliśmy ligę, bo niedługo nie byłoby na czym startować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska